Znaleziono 294 wyników

Nie mając żadnego celu, spacerwoała tam gdzie ponowsły ją nogi. Westchnęła, przystanęła na chwilę, poprawiła nogawki u spodni. Założyła swe jasne włosy za ucho, przejechała po ustach błyszczykiem. Zmi ...

Na pożegnanie musnęła go w policzek, spojrzała na dziewczynę. Machnęła do niej po czym wybiegła z domu trzymając torbę w dłoni.

- Wybacz, ze tak nagle wpadłam. Ale innej osoby nie mam, takiej jak ty. Powinnam już iść, muszę jeszcze coś załatwić po drodze... Musze odebrać akt zgonu. - mruknęła, zerwała się z kanapy.

- Stwierdził, ze musi się z tym przespać. Lecz, ja już podjęłam decyzję. Co gorsza, ja już do niego nic nie czuję. We Francji spotkałam chłopaka w moim wieku, gdy nasze spojrzenia się spotkały wiedzia ...

- Ta Twoja Annie? - zapytała odprowadzajac wzrokiem dziewczynę do kuchni. Przymknęła powieki, westchnęła ciężko - To była wpadka. To znaczy, później mnie zgwałcono i sądziłam, że to tego faceta jest t ...

- Wyjechała, razem z moją córką. Z córką Nathana, miałyśmy wypadek. - w tym momencie nie potrafiła powstrzymać łez, mówiła dalej - Mała siedziała razem ze mną na tylnych siedzeniach. Gdy z wielką pręd ...

Wstała i wtuliła się w niego. Nie mogła nic powiedzieć, gardło jej się zaciskało przy płakaniu. Nie mogła go puścić, teraz potrzebowała mocnego uścisku. Dopiero po kilku minutach mruknęła - Moje życie ...

- Mike! - krzyknęła zanosząc się płaczem. Wytarła szybko łzy z policzków. tusz był cały rozmazany. Kucnęła opierając się o framugę drzwi, wyciągnęła z torby komórkę. zaczęła się nią bawić, a łzy na ek ...

To było jedyne miejsce, gdzie mogła się wypłakać. Miała na ramieniu, powieszoną wielką torbę ze swoimi rzeczami. Była sama. Podeszła do drzwi cała we łzach, podniosła rękę i zapukała symbolicznie trzy ...

Spojrzała na niego kątem oka, przysunęła sie i mocno pocałowała. Zerwała się - Mam za trzy godziny samolot, więc żegnaj... - mruknęła do niego i czym prędzej zniknęła za drzewami.

- Zapewne jak się domyślasz, to jest nasza ostatnia rozmowa. Chcę Ci powiedzieć, że tutaj nie ma dla mnie miejsca. Nikogo nie znam zaledwie pare osób, no i ty... Kocham Cię, lecz wątpie w to że by nam ...

Przyszła. Usiadła na pobliskiej ławeczce, złozyła noge na nogę. Czekała na Nathan'a. Jednak wiedziała, że ta rozmowa nie bedzie znyt miła.

Park? Będę czekać.

Ana.

Przez te kilka dni byłam u rodziców we Francji. Mała tam została, bo... ja jedynie wróciłam po rzeczy. Powinniśmy porozmawiać.

Twoja Ana.

- Kocham Cię. - mruknęła do niego bez zawahania. wpatrywała sie w Claudię. od czasu do czasu spogladała na Nathan'a z niewinnym uśmiechem pod nosem.