Mieszkanie Jamesa

Gość · Wysłany: Pią 21:17, 05 Mar 2010 Temat postu:

- W takim razie chodź ze mną. - stwierdził z szerokim uśmiechem i zaniósł dziewczynę na rękach do przedpokoju, żeby zaoszczędzić parę chwil. Ubrał się i stanął, niecierpliwie na nią czekając. Gdy skończyła się przebierać, wziął ją za rękę i poprowadził w sobie znanym kierunku.

/ napiszę.

Gość · Wysłany: Sob 14:41, 06 Mar 2010 Temat postu:

Przyszła razem z James'em, - Nareszcie w domu - mruknęła i czekała aż otworzy, bo ona kluczy nie ma. Już marzyła jej się ciepła herbatka, coś słodkiego i postanowiła dziś przymierzyć te rzeczy co sobie kupiła. Spojrzała na niego z lekkim uśmiechem.

Gość · Wysłany: Sob 20:16, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Aż tak ci się nie podobało, hm? - uśmiechnął się do niej tak bardzo ładnie, dając znać, jaka odpowiedź go usatysfakcjonuje. Nie poczekał na nią jednak, tylko otworzył drzwi i przepuścił ładnie brunetkę. Zdjął kurtkę i buty, i oczywiście skierował się do kuchni, żeby zrobić jakiejś herbaty.

Gość · Wysłany: Sob 23:55, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Podobało...bardzo... - odpowiedziała i zdjęła kurtkę oraz buty, po czym poszła za nim i oparła się o blat, - ten dzień jest moim najlepszym - dodała z uśmiechem. Gdyby się jej nie podobało na pewno nie byłaby taka szczęśliwa.

Gość · Wysłany: Nie 21:16, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Mnie też się podobało. - stwierdził z szerokim uśmiechem i wręczył dziewczynie szklankę herbaty. Usiadł obok, by spokojnie wypić swoją.
- Blanka, nie chciałabyś przejść się nad ocean także jutro? - zapytał niewinnie, popijając gorący napój.

Gość · Wysłany: Nie 21:31, 07 Mar 2010 Temat postu:

Wzięła do ręki herbatę i upiła trochę, - czemu nie... - odpowiedziała z lekkim uśmiechem i ponownie się napiła, - a jutro jest jakiś szczególny dzień czy tak po prostu chcesz? - zapytała, ciekawiło ją to. Przesunęła ręką po jego włosach i ułożyła je na swój sposób.

Gość · Wysłany: Nie 21:33, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Wiesz, spotkałem pewną dziewczynę. Jest fotografem i bardzo chciała cię poznać. - odpowiedział z szerokim uśmiechem i uniósł lekko brew, gdy zobaczył, że mu coś z włosami robi.
- A wtedy było niedobrze? - jeszcze wyżej uniósł brew.

Gość · Wysłany: Nie 21:35, 07 Mar 2010 Temat postu:

Wbiła wzrok w niego, "dziewczynę?" - pomyślała, tak może i nie powinna, ale już obudziła się w niej zazdrość, - aha... - mruknęła, - było dobrze..ale teraz lepiej - dodała i dalej piła herbatę, od czasu do czasu rozmyślając o tym co jej powiedział.

Gość · Wysłany: Nie 21:48, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Blanka, naprawdę uważasz, że przy takiej dziewczynie jak ty próbuję znaleźć sobie jakąś inną? To tylko znajoma, a poza tym gdybym miał inne zamiary, raczej bym o tobie nie mówił. - mruknął, domyślając się, o co chodzi brunetce. Uśmiechnął się do niej, chwycił lekko za podbródek i tak ładnie pocałował.

Gość · Wysłany: Pon 9:03, 08 Mar 2010 Temat postu:

- No dobrze... - odparła i uniosła lekko kąciki ust. Wcześniej zawsze miała takiego pecha do facetów, ze teraz boi się że to się powtórzy, ale James jest inny...przynajmniej tak czuje. No ale wracając na ziemię poczuła pocałunek i spojrzała mu w oczy, tak ładnie się zrobiło i miło...musnęła go w usta, po czym przytuliła się do niego.

Gość · Wysłany: Pon 15:04, 08 Mar 2010 Temat postu:

Oparł głowę na ramieniu dziewczyny i uśmiechnął się sam do siebie, bawiąc jej dłonią. Planował jeszcze o wiele rzeczy ją zapytać, ale nie chciał przemęczać brunetki.
- Gdyby nie to, że cię kocham, nie byłoby nas. Tu i teraz. - rzucił w przestrzeń, żeby ją uspokoić, bo o tej znajomej chyba niepotrzebnie wspomniał. W każdym razie znowu się uśmiechnął, objął Blankę dłońmi, w sensie że za szyję, i ją w tą szyję tak ładnie pocałował, wiesz jak to wygląda.

Gość · Wysłany: Pon 23:33, 08 Mar 2010 Temat postu:

- Prawda...ale się Kochamy i jesteśmy tu i teraz razem - szepnęła mu do ucha z uśmiechem. Nie wiedziała jak to dalej się potoczy, ale była dobrej myśli. Odchyliła lekko głowę, dawno się tak nie czuła jak teraz.

Gość · Wysłany: Wto 14:38, 09 Mar 2010 Temat postu:

- I to jest najważniejsze. - odpowiedział z tym jego powalającym uśmiechem i pogładził po ramieniu Blankę, na chwilę się zamyślając. Chwilę później uniósł głowę, zeskoczył z blatu i postanowił, że na kanapie będzie wygodniej, toteż właśnie tam zaniósł brunetkę. Uchylił okno, bo tak jakby było mu gorąco, i usiadł obok. Popatrzył dziewczynie w oczy i położył jej ręce na biodrach, i ją pocałował, ale tak inaczej. Znaczy w sensie, że teraz tak bardziej zachłannie, jakby miał za chwilę ją stracić. Zresztą wiadomo jak, nie.

Gość · Wysłany: Wto 17:14, 09 Mar 2010 Temat postu:

Obserwowała ruchy chłopaka, jego uśmiech naprawdę był powalający. Toteż Blanka się cichutko zaśmiała, po czym spojrzała za okno, pogoda taka sobie, trochę słońca lecz nadal zimno. Gdy już siedziała na kanapie i odnotowała w myślach ze ją pocałował, no ale tak inaczej niż zwykle, zwróciła wzrok na niego i odwzajemniła, też tak...można powiedzieć bardziej namiętnie, a co.

Gość · Wysłany: Wto 17:31, 09 Mar 2010 Temat postu:

Przekrzywił lekko głowę, cały czas patrząc brunetce w oczy. Uśmiechnął się po raz kolejny i znowu ją pocałował, jednocześnie przyciskając do oparcia kanapy. Wiedział, że dziewczyna nie jest tak samo silna i wytrzymała, dlatego starał się przy tym nie wyrządzić jej żadnej krzywdy. Po chwili w ogóle zrezygnował z takich krótkich pocałunków, łącząc każdy kolejny w jeden długi, a przy krótkich pauzach między nimi uśmiechał się coraz szerzej.