Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mieszkanie Jamesa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:29, 12 Mar 2010    Temat postu:

No dobra, teraz to się trochę zacięła, przez chwilę zastanawiała się co odpowiedzieć, - pogoda brzydka... - mruknęła zauważając. Chwila....ona usłyszała "jako modele" ? Oo...tego jej nie mówił - modele? - uniosła brwi patrząc na niego, ona myślała ze to będzie zwykłe spotkanie, pogaduszki i tyle, a tu ma pozować.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 18:38, 12 Mar 2010    Temat postu:

- Do fotografii na wystawę zagraniczną. Cały świat będzie mógł nas podziwiać i zazdrościć mi takiej dziewczyny. - w tym miejscu nastąpiła krótka przerwa na kolejny pocałunek, a potem się zmył, żeby posprzątać. Wrócił po kilku minutach, a uśmiech jakby przylepiony do twarzy, ani na chwilę nie zniknął.
- Zobaczysz, będzie fajna zabawa. - stwierdził i wyszedł do siebie po lepszą koszulę. Powiedzmy, że zrzucił z siebie t-shirt i wrócił, żeby być jak najdłużej z Blanką, bo lubił na nią patrzeć i w ogóle być blisko. Zajął się zapinaniem po kolei guzików białego ubrania, myśląc, czy wziąć krawat. W końcu stwierdził, że może go wziąć, w razie czego, i wrócił się po tę ozdobę.
- Wiesz, ty nawet nie musisz zakładać eleganckich ubrań. Jesteś najpiękniejsza nawet potargana i w piżamie. - uśmiechnął się do niej słodko, ale wcale nie sugerował, że ma tak właśnie wyglądać, prawda. I znowu przysiadł na kanapie, i znowu objął swoją towarzyszkę, i znowu ją pocałował. O, jeszcze ponownie zastanawiał się, jak to się stało, że są razem, bo według jego zdania to na nią nie zasługiwał, bo był o wiele gorszy, nie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:31, 12 Mar 2010    Temat postu:

Wysłuchała go do końca, jako modelka moze nawet pozować, ale żeby inni, obcy ludzie ją oglądali..za granicą. Przez dłuższy czas sie zastanawiała, - idę się ubrać- mruknęła, zauważajac ze naprawdę jest w piżamie i poczochrana. Miała nadzieję ze chłopak nie weźmie jej zachowania że jest zła czy coś takiego. Nie...po prostu musi sie ubrać. Tylko teraz w co? o to jest pytanie...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:51, 12 Mar 2010    Temat postu:

- Moment. - mruknął, wstając, i zagrodził drogę brunetce. Pocałował ją, again and again, żeby się nieco rozchmurzyła, i zniknął poszperać w rzeczach dziewczyny, których jeszcze nie rozpakowali, czego gratuluję im. Znalazł jakiś komplet.
- Założysz dżinsowe rurki, pod nie cienkie rajstopy, żebyś nie zmarzła, trampki i tunikę, tę, która jest czymś a'la koszula w kratkę. I na to płaszcz wiosenny. - pokazywał kolejne elementy stroju w trakcie wymieniania ich nazw, a potem uśmiechnął się szeroko.
- Tobie zawsze będzie ładnie. - wymruczał jej do ucha, nagle zjawiając się tuż obok.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 21:58, 12 Mar 2010    Temat postu:

Już miała ruszyć dalej, a tu ktoś stał przed nią i ją pocałował, nie jeden raz. Tak któż to mógłby być jak nie James? Uśmiechnęła się szeroko i odprowadziła go wzrokiem, gdy wrócił i zaprezentował jej komplet, wszystko się jej podobało, ale nie cienkie rajtuzy nie... - Ok - odparła i odwzajemniła pocałunki, złapała za te ubrania i weszła do pokoju zamykając za sobą drzwi tylko na klamkę. Wyjęła jakąś bieliznę a te rajtuzy schowała z powrotem do szafy. Zaczęła się ubierać.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:26, 12 Mar 2010    Temat postu:

Czekał na Blankę, gwiżdząc pod nosem, i teraz nie mam co napisać. Wyjął komórkę, sprawdził godzinę, znowu coś zanucił i tak czekał.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 23:21, 12 Mar 2010    Temat postu:

Po kilkunastu minutach, wyszła z pokoju, no była ubrana w to co chciał, tyle ze bez rajtuz, jakos nigdy nie zakładała je do rurek. - Już - powiedziała z uśmiechem i podeszła do niego, łapiąc go za rękę. Poprowadziła do korytarza i tam stanęła, - idziemy? - zapytała i musnęła go. Czyżby humor się jej poprawił?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 23:57, 12 Mar 2010    Temat postu:

- Myślę, że możemy. - odpowiedział, ubrał się, ubrał przy okazji i Blankę i poprowadził ją nad ocean, gdzie zaraz napiszę.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 17:21, 23 Mar 2010    Temat postu:

**

No i wreszcie wrócili. Powiedzmy, że wniósł ją ładnioe na rękach do domu i postawił w przedpokoju, a sam zdjął buty i kurtkę, i poszedł zrobić jakiejś herbaty. Usiadł sobie na stole w kuchni i pogwizdywał wesoło.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 19:56, 23 Mar 2010    Temat postu:

chyba nigdy nie dojdzie do domu na własnych nogach. Zdjęła kurtkę oraz buty, po czym ruszyła do salonu i padła na kanapę, - nareszcie w domu... - mruknęła i przeciągła się. Zaraz chyba pójdzie pod prysznic.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:04, 23 Mar 2010    Temat postu:

No cóż, nadopiekuńczy był trochę. Zrobił te herbaty i zaniósł obie szklanki do salonu, a potem opadł na kanapę obok Blanki.
- Przypomnij sobie, co mówiłem rano. - uśmiechnął się porozumiewawczo i wypił trochę swojego napoju, a potem chwycił ją za rękę.
- Więc wspólnie zajmiemy prysznic. - kontynuował i już nie dodał, że zamierza jako niespodziankę kupić jakąś wielką wannę i dwuosobowe łóżko, bo to miało być z zaskoczenia. No a planował sobie coś tam.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 14:55, 24 Mar 2010    Temat postu:

Jak dobrze że zrobił herbatę...przysunęła do ust i upiła trochę, - Aha.... - mruknęła i jeszcze się napiła, - ok - dodała po chwili z uśmiechem i trzymając go za rękę odchyliła głowę do tyłu. - Wiesz że Cię Kocham - powiedziała i odkładając szklankę herbaty na stolik, przytuliła sie do niego mocno.

//będę rzadziej wchodzić, gdyż muszę to robić po kryjomu xD//
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:25, 24 Mar 2010    Temat postu:

- Wiem, i ja ciebie też. - odpowiedział i ją pocałował w policzek. Chyba trzeba wprowadzić jakieś kłopoty, bo jak stare małżeństwo i trochę nudno będzie. Objął ramieniem brunetkę i znowu upił nieco swojej herbaty, a potem popatrzył przez okno.
- Zachód słońca. - rzucił tylko.

/ hm, okay, chociaż i tak nie rozumiem, czemu xd
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:37, 25 Mar 2010    Temat postu:

//miałam wywiadówkę...i odstałam karę, więc o kryjomu wchodzę..//
Spojrzała za okno, rzeczywiście zachód słońca...miły wieczór. - No to dobranoc - musnęła go w policzek i wypiła herbatę. Oczywiście umyła szklankę, po czym poszła szybko do pokoju po koszulę nocną, by pójść się myć.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:25, 25 Mar 2010    Temat postu:

/ ;#. odezwij się czasem na gg, jak będziesz ;x.

- Skoro idziesz spać tak wcześnie, też to zrobię. - wzruszył ramionami, wypił herbatę i pozmywał. Znalazł sobie jakieś bokserki, nawet nie szukał koszulki, w domu ciepło miał. Chwycił brunetkę za rękę.
- Chodź, chodź, chodź. - powtarzał ze zniecierpliwieniem jak małe dziecko, bo chciał już dojść do łazienki.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 11 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin