Szpital

Gość

Spojrzała na nogę w gipsie, zapomniała ze nie może na niej stawać. - Czyli chcesz? - zapytała z chrypą w głosie, odkaszlnęła i szybko wróciła do swojego łóżka.

Mike

Oczywiście, że chce - powiedział i usiadł na łóżku.
A czy ty chcesz - zapytał po chwili.

Gość

Spojrzała na niego, - tak chce - powiedziała z lekkim uśmiechem, głowa zaczynała ją boleć. Dotknęła opatrunku na głowie i spojrzała na gips, - inwalidka ze mnie - mruknęła.

Mike

Niezwykle piękna - powiedział uśmiechając się.
Ja już się chyba będę zbierał. Wpadnę po ciebie rano - powiedział.

Gość

- Proszę cię...ja jesteś ze mną, nie mów ze jestem piękna - mruknęła, - Tak...idź i się wyśpij... - powiedziała, patrząc na niego.

Mike

Czemu ma nie mówić, że jesteś piękna - zapytał się i pocałował dziewczynę w czoło na pożegnanie.

Gość

- Bo nie...wszyscy dookoła tak o mnie mówią, myślą, mam juz tego dosyć, przeze mnie Alice cierpi - powiedziała smutna.

Mike

Nie bądź smutna. Przyjdę jutro - powiedział wychodząc z sali.

****
Rano.
Przyszedł i po cichu wszedł na sale. Usiadł na łóżku i przyglądał się dziewczynie.

Gość

Blanka spała, tak głęboko ze nawet nie poczuła ze ktoś obok niej siedzi. Było już lepiej, lecz przez jakiś czas będzie musiała być pod opieką, a to przez to ze straciła dziecko. Przekręciła się na bok i nadal spała.

Mike

Cały czas bacznie się jej przyglądał. Tak bardzo ją kochał. Miał nadzieje, że wszystko wróci do normy.

Gość

Powoli i ciężko otworzyła jedno oko, a następnie drugie, dopiero po chwili zauważyła ze ma przed sobą rękę Mike'a. - Ty już tutaj? - mruknęła i przetarła oczy.

Mike

Tak jestem już - powiedział z uśmiechem.
Już wszystko załatwione i możesz wychodzić - powiedział.

Gość

Spojrzała na zegarek, - już? - odparła i powoli się podniosła do pozycji siedzącej. - to muszę się przebrać, nie będę paradowała w koszuli szpitalnej, która nie ma pleców - mruknęła, niezbyt zadowolona. Zeszłą z łóżka owinęła się kołdrą i ruszyła do łazienki, zabierając po drodze swoje rzeczy.

Mike

Chłopak wstał i podszedł do okna. oglądał co się dzieje. Jego wzrok przykuła para wychodząca ze szpitala z noworodkiem. Westchnął. Po przemyśleniu tego dziwnie zapragnął tego dziecka.

Gość

Po chwili wyszła z łazienki już przebrana, trochę inaczej wyglądała. Podeszła do Mike'a, - idziemy? - zapytała, wiedziała ze patrzy się na parę, która wyszła ze szpitala z noworodkiem i ze on chyba chce tego dziecka. Ale ona nie chciała o tym gadać, chciała jak najszybciej znaleźć się w domu.