Mały lasek

Pixie

Po chwili znów splotła ich palce i przysunęła je do siebie blisko. Spojrzała na niego figlarnie i nic nie mówiąc cmoknęła go w policzek.

Seth

Uśmiechnął się lekko i patrzył na dziewczynę. Zamyślił się głęboko nad jedną rzeczą.

Pixie

Widziała, że znów nad czymś myślał. Chciała spytać nad czym , ale nie chciała naruszać jego intymnych spraw. Westchnęła cicho i przytuliła jego dłoń do policzka.

Seth

Spojrzał na dziewczynę wyrwany z zamyślenia.
- Co się stało?

Pixie

-Nic-odpowiedziała zakoczona pytaniem i puściła jego dłoń. Spojrzała na drzewo spłoszonym wzrokiem.

Seth

- Pixie... Nie o to mi chodzi. - zamruczał cicho przysuwając sie nieco bliżej dziewczyny i patrząc na Nią brązowymi oczami. - Czemu tak wzdychasz? - zapytał już normalnie.

Pixie

-No po prostu ...wzdycham do Ciebie-powiedziała cicho ale słyszalnie. Spojrzała w brązowe oczy chłopaka.

Seth

- Do mnie? - wydukał nieco zdziwiony. Spojrzał w niebieskie oczy dziewczyny. Wziął powoli w ręce Jej twarz i musnął usta.

Pixie

-Do Ciebie -powtórzyła usmiechając się kącikami ust.Przeniosła dłonie na jego policzki i spojrzała mu w oczy.Odwzajemniła muśnięcie .

Seth

- Och, jak mi miło. - zamruczał dziewczynie do ucha. Uśmiechnął się szeroko do Pixie z figlarnymi błyskami w oczach.

Pixie

Uśmiechnęła się i chwyciła jego dłoń na nowo. Splotła palce i przeniosła ciężar ciała na kolana. -Jesteś kochany-wyszeptała i pocałowała go delikatnie.

Seth

- To samo mogę powiedzieć o Tobie; Jesteś kochana. - odpowiedział i również Ją pocałował. Starał się nie przesadzać i był to pocałunek jedynie delikatny.

Pixie

Uśmiechnęła się słodko i strzepnęła mu z włosów snieg. Wtuliła się powonie w niego i pochwyciła jego dłoń już zdecydowanie pewniej.

Seth

Uśmiechnął się całkiem zadowolony z rozwinięcia sytuacji. Oczywiście jego egoistyczna część chciała o wiele więcej, ale zdusił w sobie to uczucie.

Pixie

-Przejdziemy się.?-spytała patrzać na chłopaka. Kąciki jej ust uniosły się w uśmiechu. On był taki pozytywny.