Centrum handlowe

Mike

Tobie jest we wszystkim ładnie - powiedział z uśmeichem. Tak dziewczyna ślicznie wyglądała.

Annie

Przymierzyła już chyba wszystko. NA kończu ubrała fioletową krótką sukienkę ze srebrnymi wykończeniami.Była ona nieco sylwestrowa. Tak zdecydowanie-I jak .?-spytała mając na myśli długośc i dekold.

Mike

Dobrze, ◘ze jesteś już cała moja bo bym się bał że mi ktoś cie ukradnie - powiedział z uśmeichem. Podszedł do dziewczyny i pocałował ja namiętnie.

Annie

Odwzajemniłą pocałunek.-To już koniec pokazu-powiedziałą słodko. -To co teraz.?-spytała.

Mike

Hmm kupujemy rzeczy i do domu możemy iśc - powiedział z uśmeichem. Tak był nawet zmęczony.

Annie

Uśmiechnęła się-Wszystkie.?-spytała zaskoczona.i Chwyciła go za rękę.

Mike

A czemu nie - zapytał się.
chcę żebyś zawsze wyglądała pięknie - powiedział z musnął ją w usta.

Annie

Gdy wyszli ze sklepu pocałowała go namiętnie. Wiedziałą już że będzie musiała niezle pogłowkować by mu coś kupić. -Kochanie-powiedziała do niego nieśmiało, bo jeszcze tak do siebie nie mówili.

Mike

Tak - zapytał się. Zastanawiał się czemu gdy ona do niego zaczynała mówić tak jak nigdy nie mówiła była nieśmiała.

Annie

-Kocham Cię-powiedział i przytuliła się do niego mocniej nie zaważając na innych ludzi.

Mike

Ja ciebie tez - powiedział z uśmeichem.
Tylko czasami mam wrażenie, że jesteś przy mnie nieśmiała - powiedział.

Annie

-A dziwisz mi się -zagdnęła z chochliczym błyskiem w oku. -Tak na mnie działasz-dodała.

Mike

Uśmiechnął się pod nosem
Idziemy do domu Kochanie - zapytał się z chochliczym uśmiechem.

Annie

-Idziemy -powiedziała i uśmiechnęła się doń.Była szczęśliwa.

\pisz pierwsza Wink

\\

Gość