Barwna łąka.

Gość

//spoko, ja dziś też nie mam weny...//
- Teguilla - odpowiedziała i spojrzała na jego fryzurę, zauważyła na jego włosach trawę. Przysunęła się nieco i zdjęła ją, - miałeś trawę - wyjaśniła i wróciła na swoje miejsce.

Seth

- Dzięki. A Ty to tylko o alkoholu myślisz. xD - zaśmiał się i zamyślił. - Będę udawał mądrego. Atom.

Gość

- A co? Alkohol jest dobry - uśmiechnęła się, - Metan - wytknęła mu język, - Oo i ja też jestem mądra - zaśmiała się.

Seth

- No wiesz ja tylko mądrego udaje. - uśmiechnął się półgębkiem i odpowiedział:
- Nauka! xD

Gość

- Anatomia - odparła uśmiechnięta i zadarła głowę do góry. Słońce grzało, delikatnie wiatr powiewał, czuła się inaczej i to chyba nawet dzieki Seth'owi.

Seth

- Aaa... Astra xD - spojrzał na dziewczyne, a potem spróbował zobaczyć ona co Patrzy. Niestety mu się to nie udało, więc wrócił na ziemię. xd

Gość

Zerknęła na niego, - Antylopa - wyszczerzyła się, - ale dziś słońce grzeje - mruknęła i przeniosła wzrok na niego z lekkim uśmiechem.

Seth

- No w sumie to się zgodze. Anna. - odpowiedział i również uśmiechnął się lekko do dziewczyny.

Gość

- Aaaa... - zacięła się, - Antygona - odpowiedziała z uśmiechem i zdjęła bluzę. Położyła ją na trawie, a następnie sama się na niej położyła, oparła głowę na ręce i zmrużyła oczy.

Seth

- Naprawde Ci gorąco. - stwierdził i położył się obok dziewczyny. - Gramy dalej? Czy coś innego?

Gość

Otworzyła oczy i spojrzała na niego, - trzeba korzystać ze słońca - odparła i podparła głowę dłonią, - a masz jakiś inny pomysł? - zapytała przyglądając się mu.

Seth

- Zero. - odpowiedział krzywiąc się w grymasie i wlepiając wzrok przed siebie. Patrzył się w niebo, a przestawał tylko przy mruganiu. - Jakoś nic mi się nie chce... - mruknął spoglądając na dziewczyne jedynie odwracając głowe.

Gość

- No to nie jestem sama - mruknęła, - najchętniej to bym teraz, zrobiła sobie gorącą kąpiel z jakimś tam olejkiem i tak leżeć sobie....a potem zadzwonić po masażystę - rozmarzyła się. - A ty co byś teraz najchętniej robił? - zapytała się, patrząc na niego zaciekawiona.

Seth

- Hmm... szczerze mówiąc to sam nie wiem. A może plaża? Może masz ochotę iść na plaże? - zapytał podnosząc się na łokciu.

Gość

- Mhm...dobry pomysł, chodźmy - powiedziała i podniosła się. Okryła się bluzą i stanęła na dwóch nogach, nic jej nie bolało, wiec mogła iść o własnych siłach.