Mały plac zabaw

Mike · Wysłany: Nie 11:53, 14 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzał na nią kątem oka. - Kiedy ostatnio widziałąś się z Mattem? - zapytał. Wiedział, że nir powinien drążyc tego tematu, ale trudno.

Camille · Wysłany: Nie 11:57, 14 Mar 2010 Temat postu:

Wzruszyła ramionami.
- Na tyle dawno, by zatęsknić. - odpowiedziała i zatrzymała huśtawkę, bo wspomnienia ją bolały ;x. Westchnęła i popatrzyła na Mike'a.

Mike · Wysłany: Nie 11:58, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Jestem z nim umówiony na dzisiaj - powiedział patrząc na nia kątem oka.

Camille · Wysłany: Nie 12:00, 14 Mar 2010 Temat postu:

- W takim razie zapewne nie znajdzie dla mnie czasu w swym napiętym planie. - warknęła z poirytowaniem i kopnęła jakiś kamień, który znalazł się za blisko, chyba trafiając nim przez przypadek w jakiegoś przebiegającego psa, ale niewiele ją to obeszło.

Mike · Wysłany: Nie 12:09, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Nie mów tak - powiedział. - Dla mnie moja dziewczyna też nie ma czasu. -O wiele bardziej woli przebywać ze swoimi koleżankami w szkole niż ze mną- powiedział.

Camille · Wysłany: Nie 12:13, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Na początku zawsze jest fajnie, a potem... Potem zaczynają się kłopoty. - westchnęła po raz wtóry.
- Jesteśmy dwojgiem ludzi pozostawionych samym sobie. - skwitowała, ale się nie uśmiechnęła, bo jakoś jej to nie bawiło, westchnęła tylko, machając nogami w powietrzu.

Mike · Wysłany: Nie 12:25, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Masz racje - powiedział. Najgorsze w tym wszystkim było to, że gdy on rozmawiał z jakąś dziewczyną Ann zaraz wpadała w panikę, ale gdy on da jakiemuś co z nim gadała w mordę to zaraz dziewczyna ma do niego żal.

Camille · Wysłany: Nie 12:30, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Nigdy dotąd nie myślałam w ten sposób, ale... Chyba czas spojrzeć prawdzie w oczy. Mam wrażenie, że po prostu mu się znudziłam. Może nie zawsze trzeba wierzyć sercu. - właściwie kierowała te słowa do samej siebie, były to myśli, które wypowiedziała. Potarła dłonią brew, starając się nie popaść w zamyślenie.

Mike · Wysłany: Nie 12:35, 14 Mar 2010 Temat postu:

On już się zamknął i słuchał uważnie blondynkę. Może i miała racje. Z resztą dzisiaj z nim pogada i dowie się wszystkiego.

Camille · Wysłany: Nie 12:40, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Słuchaj, Mike, mam wielką prośbę. Wiem, że to trochę głupie, ale mógłbyś wybadać nieco jego zachowanie, czy coś? - zapytała, zdając sobie sprawę, że będzie to nie fair. Trudno.
- Jeżeli nie byłoby to dla ciebie nic złego, mógłbyś mi potem powiedzieć, na czym stoję? - dokończyła, unosząc lekko brew, a jej spojrzenie zatrzymało się na obliczu blondyna, mwhaha.

Mike · Wysłany: Nie 18:01, 14 Mar 2010 Temat postu:

No dobrze - powiedział. I tak miał zamiar to zrobić. Oczywiście nie powie jej wszystkiego. Ominie parę szczegółów.

Camille · Wysłany: Pon 19:38, 15 Mar 2010 Temat postu:

/ haha, ale się dzieje ;x.

Pokiwała głową i go ładnie ubuziała w policzek.
- Dzięki. - stwierdziła ze swoim zabójczym uśmiechem, z nieco lepszym humorem i w ogóle.

Mike · Wysłany: Czw 21:35, 18 Mar 2010 Temat postu:

Chłopak przytulił ją do siebie. - Cam - powiedział. Jak miał jej powiedziec, że Matt ją zdradził? - Jakby ci to powiedziec, no więc Matt - urwał w połowie.

Camille · Wysłany: Czw 21:37, 18 Mar 2010 Temat postu:

Ostatnio nie miała jakoś ochoty słuchać, co zrobiła osoba, której imię ciężko było jej wypowiedzieć w myślach. Spodziewała się czegoś złego, więc jakby w oczekiwaniu na cios skuliła się i przytuliła do Mike'a.
- Możesz mówić. - stwierdziła cicho.

Mike · Wysłany: Czw 21:39, 18 Mar 2010 Temat postu:

- On cię zdradził - powiedział. Przytulił ją mocno do siebie. Czuł, że nie powinien tego robic najlepszemu kumplowi, ale tak bedzie najlepiej.