Annie's Hause

Mike

Nic nie odpowiedział tylko pocałował ja namiętnie. Uśmiechnął się delikatnie.

Annie

Uśmiechnęła się do niego.Położyła się obok i przytuliła go.-Dzięki Tobie zaczynam znowu żyć-powiedziała po czym namiętnie go pocałowała.

Mike

A ja dzięki tobie mam ochotę to życia - powiedział i musnął ją w usta.

Annie

Leżała tak obok niego i patrzyła mu w oczy. Czuła się zupełnie inaczej niż wczoraj. Czuła to wolne życie, które podzieli tylko z nim.-Masz na coś ochotę.?-spytała.

Mike

Spojrzał w jej oczy.
Nie - odpowiedział z uśmeichem. Przymknął na chwile oczy.

Annie

Obróciła się twarzą do niego tak by nie spaść z łóżka. Delikatnie muskała opuszkami palcy jego ramie sunąc raz w dół raz w górę.

Mike

Otworzył jedno oko i spojrzał która jest godzina. Było po 8. Zamknął oko i zasnął.

Annie

Widząc, że zasnął nakryła go kocem.Poszła wziąć prysznic. Gdy wróciła z mokrymi własami nadal tam leżał. Zrobiła sobie kanapkę i usiadła przy stole bacznie go obserwując.

Mike

Chłopak po jakimś czasie sie obudził. Była 9. Spojrzał na dziewczynę. Wstał do pozycji siedzącej.
I co robiłaś przez czas kiedy spałem - zapytał się z uśmeichem

Annie

Podeszła do niego i usiadła mu na kolanach. Objęła go za szyję-Wzięłam prysznic, przygotowałam kanapki i tak sobie patrzyłam na Ciebie-powiedziała z uśmiechem.

Mike

I nie nudziło ci się - zapytał się z uśmeichem. Pocałował ją delikatnie.

Annie

-Nie -odparła z usmiechem.Sięgnęła po kanapkę.-Teraz grzeczny chłopiec zrobi gryza, bo jego dziewczynka już zjadła-powiedziała i pocałowała go w policzek

Mike

Chłopak wziął od dziewczyny kanapkę i zaczął ją jeść kiedy skończył pocałował ją w policzek.
dziękuje była pyszna.

Annie

-Proszę bardzo-powiedziała i zabrała się za zmywanie. Gdy skońćzyła, a duzo to nie trwało usiadła tak jak wcześńiej na jego kolanach. -Lubie Twoje włosy-rzekła przeczesując je palcami.

Mike

naprawdę - zapytał się.
Zdaniem Emily wyglądam w nich jak gej - powiedział z uśmeichem.