Annie's Hause

Mike

Parę horrorow i komedie. Nic specjalnego. no i jedna komedia romantyczna się trafiła - powiedział. Nie zupełnie w jego guście, ale co tam. Podszedł do dziewczyny i pokazał jej wszystkie filmy.

Annie

-Hmn..-zastanowiła się-Może jakiś horror-powiedziała patrząc na okładki płyt. -Ale który wybierasz Ty -dodała i usiadła na sofie obok miejsca w którym siedział chłopak.

Mike

Ten - powiedział pokazując dziewczynę okładkę. Może być - zapytał po chwili.

Annie

-Tak- powiedziała robiac łyk soku. Podwinęła nogi pod siebie na kanapie uważając na ta poszkodowaną. Poproawiła włosy czekając na chłopaka.

Mike

Chłopak włączył film i usiadł na kanapie obok dziewczyny.
Lubisz horrory - zapyta się.

Annie

-Lubię-powiedziała-chociaż widziałam może ze trzy w całym swoim zyciu.Wuj opowiadał nam kiedyś straszne historyjki i tak jakoś zostało. Może to sentyment- dodała- A Ty?- spytała.

Mike

Lubię się przy nich pośmiać wiec nie bądź zła jak zacznę wymieniać błędy w kostiumach, że są nierealne itp. - powiedział z uśmeichem.

*spadam będę jutro papa*

Annie

-Nie będę- powiedziała po czym oparła się o jego ramię, bo film się juz zaczął.sięgnęła jeszcze tylko po ciasteczka, żeby mieli pod ręką.

\\do jutra paa ;*\\

Mike

Gdy była jakaś akcja chłopak prychnął pod nosem.
Boże jakie te kostiumy są nierealistyczne - powiedział po cichu.

Annie

Annie przyjrzała się postaciom. Faktycznie takie były, uśmiechnęła się.
-Jak myslisz co wyjdzie zza rogu.?- spytała w pewnym momencie filmu

Mike

Pewnie jakieś straszydło i aktor się wystraszy. Zawsze tak jest - powiedział xz uśmeichem.

Annie

Wyczekiwała momentu e którym pojawiło się owe straszydło. Drgnęła. Spojrzała na chłopaka.

Mike

Nie bój się - powiedział. Na nim to nie robiło wrażenie.
Horrory to tylko bajki - dodał z uśmeichem.

Annie

-Wcale się nie boję-powiedziała z uśmiechem i podsunęła chłopakowi ciastko.-Proszę -dodała.

Mike

Dzięki - powiedział i zabrał ciastko.
Poznałaś już tutaj kogoś - zapytał się.