Dom babci Matt'a

Camille · Wysłany: Nie 1:24, 14 Mar 2010 Temat postu:

Siedziała tak i przez chwilę niezmiernie jej się nudziło, więc w końcu zaczęła coś cicho nucić. Stwierdziła, że powinna chyba zagrać na pianinie, ale dziwnie się czuła i jakoś nie bardzo jej się chciało wstawać, więc tego nie zrobiła, i dalej tak siedziała. Parę razy kaszlnęła czy kichnęła i czekała na Matta, bo sama nie miała co robić.

/ nie wiem, jak można napisać tak długi post o nudzeniu się -,-.

Matt · Wysłany: Pią 16:13, 19 Mar 2010 Temat postu:

Wrócił z dwoma kubkami ciepłej herbaty. Szedł ostrożnie by nie ulać.Postawił przed nią ciepły kubek i sięgnąwszy po koc usiadł obok niej obtulając ją nim. Zaopatrzył ją jeszcze w paczkę chusteczek.-No teraz powinno być ok.-powiedział przytulając ją do siebie.

Camille · Wysłany: Pią 17:00, 19 Mar 2010 Temat postu:

W odpowiedzi pokiwała głową i wzięła swój kubek w dłonie.
- Taa, będzie dobrze. Musi być. - stwierdziła, odwracając głowę, i powiedzmy, że się napiła herbaty.