Mały lasek

Seth

- O to się nie martw. - powiedział wstając. Po chwili dziewczyna już była u niego na rękach. Zaczął iść w kierunku mieszkania.

Annie

Objęła go za szyję, żeby było im obu wygodniej. Patrzyła jeszcze w księżyc znim zniknął jej z oczu całkowicie. Seth, Seth..krążyło jej przez chwilę w głowie. Spojrzała na niego i ich spojrzenia się spotkały, usmiechnęła się do niego szczerze.

Seth

Znowu uśmiechnął się do dziewczyny patrząc nań orzechowymi oczami. Po chwili zniknęli z lasu.

Annie

Wyszli z lasu. Była dla niego pełna podziwu. Ogółem. Miała taki mętlik w głowie, że jedyne co ją uspokojało to były jego oczy.

odpisz u siebie czy jak (;

Mike

Przyszedł do lasu. Usiadł po jakimś drzewem i rozmarzył się.

Gość

Już jakiś czas spacerowała po lesie. Dla Ashley to było najlepsze miejsce do rozmyślań, ponieważ panowała tutaj cisza i spokój. Nagle poczuła, że jakaś szyszka spadła jej na głowę. Wykrzywiła twarz w lekkim grymasie delikatnie rozmasowując miejsce, w które zadała jej cios. Wyrwana z rozmyślań dopiero teraz poczuła ból w nogach, usiadła więc pod jednym z ogromnych drzew i przymknęła oczy, powracając do rozmyślań.

Mike

Chłopak zaczął się rozglądać. Zauważył dziewczynę która siedzi pod drzewem naprzeciwko niego. Uśmiechnął się do niej, bo nie zauważył, że ma zamknięte oczy.

Gość

Otworzyła nagle oczy. No tak, poczuła instynkt: "Ktoś się na mnie gapi..." xd. Rozejrzała się nerwowo dokoła w poszukiwaniu owego chłopaka lub dziewczyny. Gdy dostrzegła jakiegoś blondyna, siedzącego niedaleko niej, z początku przyglądała mu się, a po chwili uśmiechnęła się kątem ust.

Mike

Chłopak wstał i podszedł do dziewczyny.
Można - zapytał się z uśmeichem.

Gość

- Jak nie masz złych zamiarów, to możesz - odparła uśmiechając się szeroko. Przesunęła się trochę, ustępując chłopakowi 'odrobinę' miejsca xd.

Mike

Nie mam żadnych chyba, że zanudzenie na śmierć wlicz się w złe zamiary - powiedział śmiejąc się. Usiadł obok dziewczyny.

Gość

- No dobra. Zanudzenia mnie na śmierć Ci nie wliczę, chociaż powinnam - odparła uśmiechając się. - A tak w ogóle Ashley jestem - dodała, gdy chłopak już usiadł.

Mike

Mike - powiedział z uśmeichem.
Nowa - dodał po chwili. Tak dużo osób się tutaj wprowadzało.

Gość

Pokiwała twierdząco głową. - A Ty 'Stary'? - spytała szczerząc zęby w uśmiechu. Uwielbiała budować w ten sposób swoje wypowiedzi xD.

Mike

Bardzo - odrzekł szczerząc się.
Skąd jesteś - zapytał się z uśmiechem.