Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:07, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Na pewno -powiedziała i wytarła łzy.Akurat to musiała przed nim ukrywać. Nim mu powie musi iśc do lekarza.Uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:09, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale pójdziesz do lekarza - zapytał się. Martwił się bardzo o nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:11, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Pójdę-obiecała.Pocałowała go delikatnie w usta-Przepraszam -dodała jeszcze widząc jego smutną minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:13, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Chodźmy już do domu - powiedział i pocałował ją. teraz to już się w ogóle martwił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:16, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie -odpowiedziała nagle. -Przecież nic mi nie jest, nie możesz rezygnować z przyjemności tylko dlatego, że mnie nagle rozbolał brzuch , to .. to niesprawiedliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:18, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ja chce - powiedział. Widział, że coś przed nim ukrywała. nie wiedział tylko czemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:20, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wstała posłusznie i spojrzała na niego-Jesteś zły-powiedziała i nawet nie czekała na odpowiedź.Była tego pewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:21, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jestem zły tylko się martwię o ciebie - powiedział wstając. Ruszyli w stronę domu.
*napiszesz ? *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:16, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszedł z grobową miną. Od ostatniego wydarzenia, nie był szczęśliwy. Wiedział, że jak wszystkiego dotknie, zepsuje nie odwołalnie. Oparł się o krawędx fontanny. Woda w niej była lodowata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:44, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Blondynka przyhasała w podskokach wręcz do parku, jak zawsze szczęśliwa. Boże, czy ta dziewczyna kiedykolwiek ma zły dzień, zły humor? Chyba nie.
Od razu zauważyła chłopaka, który wyglądał na ponurego. Udała się ku niemu.
- Cześć, Elodie jestem. - oznajmiła, wyrastając obok. - Nie złość się, życie jest piękne. - obdarzyła nieznajomego szerokim uśmiechem. Skrzyżowała ręce na klatce piersiowej, żeby trochę się ogrzać. W jej cienkiej koszuli może i było zimno, ale nie musiała nosić kurtek, czapek ani niczego takiego. To jest zdecydowanie plus.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:52, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeżeli jest takie, jak mówisz... Ale w moim przpadku tak niestety nie wygląda. - mruknął przyglądajac się dziewczynie, zaczął z nudów bawić się swoim kolczykiem w wardze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:58, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kulejący Tabriz wyłonił się z mroku. Usłyszał przypadkiem rozmowe dziewczyny.
-Życie nie jest takie piękne jak myślisz. Ty jeszcze o tym nie wiesz...-odpowiedział trzymając się z daleka. Zobaczył Noah'a. Kulak podszedł do niego i pociągnął lekko za bluzę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:00, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Musisz dostrzec jego pozytywne strony. - podsumowała Elodie. Stanęła obok Noaha i również oparła się o mur fontanny. Obdarzyła bruneta uśmiechem i spojrzała na kolczyk w jego wardze.
- Lepiej powiedz, jak masz na imię. - zaczepnie dźgnęła go łokciem w bok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:04, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się lekko kącikiem ust widząc Tabriza. Delikatnie pogłaskał do za uchem. Po czym skierował wzrok ku dziewczynie - Noah. - krótko, bez żadnych uwag.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:04, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tabriz westchnął.
-Dlaczego zawaliłem tą walkę na arenie?! Przynajmniej tam mnie chcieli.-mówił do siebie. Kulejąc zaczął się oddalać z powrotem do schroniska. Odwrócił się ostatni raz i szedł już powoli do wyjścia.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 21:05, 13 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|