Mały park

Carla

-Płakać można nawet bez powodu. - powiedziała prostując nogi. Westchnęła cicho. - A jak nadejdzie ten czas, kiedy będzie Ci się zbierało na płacz to wpadaj śmiało. Moje drzwi są dla Ciebie zawsze otwarte. - uśmiechnęła się.

Mike

Jasne będę wpadał. Na razie rzadko, ale później się zobaczy - powiedział szczerząc zęby w uśmiechu.

Carla

Skinęła głową z chichotem. A do tego będą się objadać lodami albo czekoladą xD - Piękną mamy jesień, prawda? - zapytała przerywając chwilową ciszę.

Mike

Tak - powiedział z uśmiechem.
Ale ja wole lato - dodał po chwili. W jesień zawsze było zimno.

Carla

-A no bo w lato jest ciepło. Można pójść na plażę, wykąpać się w morzu, poopalać... - uśmiechnęła się do siebie na samą myśl o lecie, wakacjach.

Mike

Nie no ja właściwie w jesień tez się kąpie w morzu, ale lepiej jest w lato - powiedział z uśmeichem.

Carla

-A w zimę się kiedyś kąpałeś? - zapytała, zerkając na niego. Kąpiel w zimę to było coś, czego ona nigdy nie zapomni. Może to przez tą grypę, którą później miała.

Mike

No wiesz w Kalifornii nie ma tak zimno więc jeszcze nie miałem okazji, ale spróbuje - powiedział z uśmeichem.

Carla

-Polecam. Jest naprawdę super. - przyznała śmiejąc się. - Tylko nie obwiniaj mnie jeśli potem nagle zachorujesz. - dodała zaraz.

Mike

jasne spróbuje - powiedział.
A może razem się wybierzemy - zaproponował.

Carla

-Z chęcią. Tylko uprzedź wtedy swoją dziewczynę. - powiedziała. - Nie chciałabym później mieć jakichś problemów. - zachichotała.

Mike

Zapewnię jak ją uprzedzę to mnie nie puści tak więc będzie to moja tajemnica - powiedział z uśmeichem.

Carla

-A jeśli się dowie i mnie zabije? - zapytała starając się zachować powagę. No cóż, sprawa poważna, ale ona i tak nie mogła wytrzymać.

Mike

Och nie zabije cie. powiem jej już jak będzie po wszystkim - powiedział z uśmeichem.

Carla

-No dobra. Zgadzam się. - uśmiechnęła się. - Teraz tylko czekać na zimę. Prawdziwą zimę. Będzie zabawa. - zachichotała.