Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:01, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż, nie czekał. RZucił daleko patyk. Czekał na reakcje psa, kucnął przy ławce. Zrobił ponownie śnieżke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:03, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Poszedł za patykiem. Skoczył i go złapał. Podszedł do chłopaka z powrotem niosąc patyk w bysku. Puścił przed Jego nogami patyk i zaczął się tarzać w śniegu, a nawet go jeść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:05, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przyciagnął do siebie dobermana, zaczał go głaskać - Chciałem tylko wyprostować jedną sprawę. Nie zamierzam cię oddawać, nigdy. Za bardzo cię polubiłem. - wyszeptał do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:08, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Jasne...-pomyślał sobię. Wyrwał się chłopakowi i szczekał na śnieg jak jakiś wariat. Czy on naprawde nie umie się zachować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:12, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwał głową, pied nie dawał sobie wytłumaczyć, że nigdy już nie zazna życia na ulicy. Otrzepał ze śniegu ławkę, po czym usiadła. Skrzyżował ręce na klatce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:17, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wstał i zaczął biegać naokoło ławki. Uderzył ogonem Noah'a i przekręcił łeb. Zatrzymał się przed nim i podrapał się łapą za uchem. Położył się i jakimś sposobem uformował ze śniegu kulkę i podał ją chłopakowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:19, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
On zaś ja wziął, pogłaskał poraz kolejny psa z uśmiechem. - Nie rozumiem Cię, dlaczego jesteś taki... Powtórze jeszcze raz, nie oddam Cię nikomu. - westchnął trzymajac kulke w ręku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:25, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wolał nie rozmawiać o tym. Poszedł pod jakieś drzewo i tam usiadł. Nie miał ochoty na tą rozmowe. Tak być nie może; przynajmniej dla niego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:03, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnął pod nosem, wyprostował swoje nogi. Zaczał śnieżke obracac w palcach. Oblizał swe suche usta, zgiął jedną noge w kolanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noah dnia Pią 20:03, 18 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:07, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na niego. Zdziwił się bardzo Jego zachowaniem. Wstał i zaczął chodzić w koło. Zbytnio się denerwował albo dostał febry(xD). Nie mógł przestać krążyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:10, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle jednym szybkim ruchem rzucił przed siebie śnieżkę, kątem oka obserwował psa. Wyglądał na to, że chcę coś zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:13, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wiedział, że jest obserwowany, ale nic sobie z tego nie robił. Zaczął biegać za śnieżką, którą uważał za małą piłeczke. Skakał, aż wreszcie złapał kulkę, która się natychmiast zniszczyła. Podszedł do Noah'a.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:17, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- No co? Może czas na spacer, zamiast takiego stania? - zapytał otrzepując swoje spodnie i kurtke ze śniegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:20, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przekręcił łeb.
-No może czas na spacer, a może jeszcze nie. Ja jestem nastawiony na spacer, ale jak nie chcesz to nie. Wkońcu mieliśmy iść na spacer, a nie stać. Stanie jest nudne; jak widzisz.-zaczął mówić, a raczej szczekać do Noah'a.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:27, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Chodź mój przyjacielu. - powiedział do niego idac w głąb parku. Po drodze ciągle robił śnieżki i je rzucał prze siebie. Nikogo nie było, tylko on i Tabriz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|