Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mieszkanko Cam.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:03, 30 Sty 2010    Temat postu:

Nic nie mówiać poszedł za nią i wyrwał jej z ręki kubek odstawiając go na blat. -Cam-powiedział cicho ale słyszalnie. Nie czuł się gotowy po tym co powiedziała. Objłą ją powoli w talii i przyciągnłą do siebie-Zabolało wiesz-powiedział mając na myśli jej wybuch.-Niedawno zadano mi podobny cios.To trudne-wytłumaczył blondynce.Zbliżył swe usta do jej czoła i musnał je delikatnie.Po chwili oparł ją o blat i pocałował ją bardzo blisko ust.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:06, 30 Sty 2010    Temat postu:

- Matt, przejrzałeś mnie. - tu zagryzła nerwowo wargę, nie bardzo wiedząc, czy dobrze robi. Skoro jednak zaczęła, musi to pociągnąć, nie może urwać.
- ciężko przyznać, ale wszystko wiesz. może wolałbyś nie zdawać sobie z tego sprawy. - westchnęła cicho. Udawanie nie było dobre na dłuższą metę, więc nie może wiecznie kłamać - stawiajmy na prawdę. Nie mówiąc już o tym, że serce Cam. cały czas waliło jak młot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:11, 30 Sty 2010    Temat postu:

-Wolałbym-odpowiedział przysuwając ją bliżej do siebie. Czuł ,że dziewczyna czuje się skrępowana,że coś do niego czuje,ale on nie był już tak łatwowierny. Musiało minąc wiele czasu nim powie "kocham cie"Spojrzał jej głęboko w oczy dając jej chwilę na wykonanie jakiegoś ruchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:15, 30 Sty 2010    Temat postu:

Camille nie zamierzała zrobić niczego głupiego, nie tym razem. Dosyć jej było bezsensownych poczynań, tym razem więc hamowała się doskonale i jedynie delikatnie uśmiechnęła. Po chwili zaś chwyciła Matta za ręce i stanęła na palcach, ale wcale nie w celu pocałowania go czy czegokolwiek takiego - wspięła się na palce i usiadła na kuchennym blacie. Jako że był pusty, a kubek stał dość daleko, nie obawiała się o niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:20, 30 Sty 2010    Temat postu:

Uśmeichnał się nikle. Nie odstapił jednak od niej. Stał tak nierozebrany z płaszcza i patrzył na nią błądzącym wzrokiem.Co miał zrobić.? westchnał ciezko i zaryzykował idąc w slady pzyjaciela. Zbliżył swe usta do jej i pocałował ją przeciągle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:24, 30 Sty 2010    Temat postu:

Camille trochę zamurowało. Bez protestów jednak oddała pocałunek, tyle tylko, że nieco za szybko się odsunęła. Przypomniała sobie o małym szczególe.
- nie dawaj nadziei, jeśli nie możesz nic obiecać. - mruknęła cicho, patrząc przez okno za plecami. Dobrze wiedziała, że wpakowała się w beznadziejną sytuację, a jednak brnęła w to wszystko coraz dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:27, 30 Sty 2010    Temat postu:

-Nidy nie można nic obiecać-powiedział nieco zniechęcony choc nie okzał tego.-Chyba miałaś rację nic tu już po mnie -dodał odsuwając się od niej. Nie umiał inaczej. Za bardzo cierpiał teraz,trzymał się jednak twardo i ruszył bardzo wolnym krokiem do drzwi.Zrobi co będzie chciała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:29, 30 Sty 2010    Temat postu:

Dopiero co myślała, że tak byłoby lepiej, a teraz nie potrafiła sobie wyobrazić, że zostanie sama. Westchnęła cicho i zeskoczyła z blatu, żeby pójść za chłopakiem. Chwyciła go za rękę.
- proszę, zostań jeszcze. - mruknęła błagalnym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:34, 30 Sty 2010    Temat postu:

Zatrzmał się. Chwilę myslał cozrobić. I tak już błądził. Podszedł do niej bliżej i przyparł ją lekko do ściany.-Cam kiedyś mi wybaczysz-poprosił niby stwierdzając i chcac w to wierzyć po czym pocałował ją czule i przeciągle. Miała delikatne i cudne usta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:42, 30 Sty 2010    Temat postu:

Camille zamknęła oczy, ale w porę oprzytomniała. Przechyliła głowę na bok, by zakończyć to wszystko. Na pewno nie była wściekła, ale wiedziała, że nie powinna była zgadzać się na takie zachowanie.
- proszę cię. - jęknęła cicho, zgrabnie wysuwając się z jego objęć. Spojrzała chłopakowi w oczy. Jej własne zdawały się pytać, dlaczego to robi. Gdzieś w głębi błękitnych tęczówek czaiło się cierpienie. W głębi? Chyba raczej widoczne jak na dłoni. Jeśli ktokolwiek patrzył kiedyś w oczy człowieka płonącego na stosie, mógł śmiało porównać to z widokiem jej oczu.
- to nie jest takie łatwe. - mruknęła usprawiedliwiająco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:49, 30 Sty 2010    Temat postu:

-Myslisz,że mnie jest łatwo.?-spytał tłumiąc w sobie resztę uczuć. -Cam nie chcę Ci nic obiecywać, ani Cię ranić. Chyba nie powinnaś mnie zatrzymywac, sama tego nie chcesz. -dodał -Nie potrafię inaczej, nie teraz. -mruknał. Chyba już nie będzie dane im się spotkać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:54, 30 Sty 2010    Temat postu:

- daj spokój, nie jestem dzieckiem. proszę tylko, byś został. nie martw się, dam sobie radę. - uśmiechnęła się bardzo wiarygodnie, jak na jej obecny nastrój. W oczach blondynki jawiło się tylko coś jak rozbawienie. Fakt, było to zastąpienie, ukrycie jej rzeczywstych odczuć, ale prawie nie do odróżnienia od szczerych. Jej uśmiech poszerzył się, widać wracał jej nastrój.
- wypiję herbatę i możemy grać, jeśli masz ochotę. - zaproponowała. Sama zaś udała się do kuchni, gdzie spokojnie piła ciepły napój, patrząc za okno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:58, 30 Sty 2010    Temat postu:

-Cam -zawołał z przedpokoju. Nie chciał się z niego ruszyć. -Nie żałuję-rzucił pewnie w jej strone- Wręcz mi mało -zawołał egoistycznie.-Masz cudowne usta,piekne oczy i duszę.-wyrzucał z siebie. -Ale ja jestem już tylko facetem-dodał ciszej i chwyciwszy gitarę otworzył drzwi-Wybacz mi-zawołął za nią znikając za nimi. Udał się do paku by posiedzieć w ciszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:59, 30 Sty 2010    Temat postu:

Dziewczyna z kolei przez cały ten czas siedziała jak wryta. Gdy tylko usłyszała trzaśnięcie drzwi, niemal podskoczyła na kanapie. Szybko skończyła herbatę i zabrała się za szukanie swojej komórki, mrucząc coś niezrozumiale pod nosem. Nie chciała kończyć tej znajomości w ten sposób, niezależnie od tego, co czuła. To fakt, pierwszy raz znalazła się w takiej sytuacji, ale przecież niejedno przeżyła. W końcu odszukała telefon i wysłała kolejnego sms-a.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:29, 30 Sty 2010    Temat postu:

Zjawiłsię u niej ponownie. Tym razem już bez gitary, sam tak jak stał jak wyszedł z domu na spacer. Czuł,że nie powinien tu wracać. Do tej samej rzeki nie wchodzi się nie wchodzi. Zapukał wahając się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 7 z 35

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin