Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:09, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O nie, nie chciała dać się w nic wkręcić. Resztkami silnej woli odsunęła się trochę i jedynie oparła czoło o jego policzek, bo ona już swoje zrobiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:18, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Cam - zaczął i przymknał oczy. - Ty też mi się podobasz, ale ja naprawdę muszę teraz liczyc się ze słowami - powiedział. - Może z czasem będę pewny, że i ja cię kocham - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:22, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Stój, stój. - mruknęła, unosząc głowę. Okej, może i powiedziała mu coś, co nie było do końca planowane i w ogóle, ale przesadził.
- Raz: nie powiedziałam, że oczekuję nie wiadomo czego. A dwa, zakochać się a kochać to różnica. To drugie jest trwalsze. I nie mówię o miłości, a o zakochaniu. Może przejściowym. - wyjaśniła, chociaż wiedziała, że o sobie wie więcej i że to nie jest takie chwilowe. Ale nie zamierzała tego przyznawać na głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:33, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobra, dobra rozumiem - powiedział otwierając oczy. Spojrzał♠ na nią. Odsunął się delikatnie i głowę oparł o oparcie kanapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:38, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę żałowała, że się wtedy odezwała niepotrzebnie. Westchnęła i wstała, żeby znowu usiąść na parapecie, i tak myślała. Nie bardzo wiedziała, o czym, starała się nie skupiać na tych właśnie rozmyślaniach. Miała taką ochotę wyjść z domu i nie wracać przez dłuższy czas, ale dopiero co wrócili z wyjazdu i jakoś nie chciało jej się wstawać, żeby się choćby przebrać. Zrezygnowała więc z tego planu i tylko siedziała niczym posąg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:09, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No nowo przymknął oczy i usiadł trochę wygodniej na kanapie. Sam nie wiedział co myśleć o tej sytuacji. Najlepiej byłoby sie teraz ulotnic. Jak pomyślał jak zrobił. Wstał bezszelestnie i wyszył w kierunku drzwi. - To ja się zbieram - odezwał się przystając na chwile.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:23, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O, nie. Nie bardzo chciała zostać sama. Wstała i błyskawicznie znalazła się obok blondyna. Chwyciła go mocno za rękę.
- Nigdzie nie idź. Proszę cię tylko o to. - jęknęła, patrząc na niego dosyć smutno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:53, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Po co? - zapytał. Miał dość takiego siedzenia w ciszy. Wolał już sobie iśc, a kiedy obojgu humor się poprawi mogą się spotkać ponownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:57, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła mu w oczy i westchnęła cicho.
- Dobrze, idź. Skoro chcesz. - odezwała się wreszcie i odsunęła niechętnie, a potem wylądowała w łazience, bo bez łez się znowu nie obyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:21, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przewrócił oczami. Czy musiała płakac. Poszedł za nia. - No weź otwórz te drzwi i nie płacz - mruknął pod nosem. Boże wkurzało go to. Każda dziewczyna to robiła. Szczegółem jest to, że przez niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:56, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak się cieszę, że umiesz mnie zrozumieć. - mruknęła z ironią i otarła wierzchem dłoni policzek. Zorientowała się, że nie zamknęła drzwi od łazienki mocniej niż na klamkę i rzuciła się w ich kierunku, żeby nie wszedł, prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:18, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A on akurat otworzył drzwi i wszedł do środka. - Prosze nie płacz - powiedział przytulając ją do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:22, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Wiesz, płacze się wtedy, gdy ma się powód. - oznajmiła i wzruszyła barkami, ale w jego ramionach czuła się jakoś tak pewnie i bezpiecznie, więc nie narzekała. Przytuliła się do blondyna jeszcze mocniej i lekko zacisnęła dłonie na jego koszuli, i jednocześnie zacisnęła powieki. Teraz łatwiej jej wychodziło wyobrażanie sobie, że będzie z nią przez cały czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:26, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Przeze mnie nie warto - powiedział przymykając delikatnie powieki. Odetchnął głęboko. Miał racje warto nie było i nie bedzie. Nie przez niego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mike dnia Śro 19:27, 07 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:29, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Nawet tak nie mów. - odpowiedziała nieco urażonym tonem i uśmiechnęła się bardzo niepewnie, a jedną dłonią poczochrała lekko jego blond włosy. Na twarz dziewczyny wstąpił kolejny, nieco szerszy uśmiech. Zamrugała kilka razy i o, nie płakała już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|