|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:36, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uniosła ze zdziwieniem brwi.
- No cóż, to lepiej. - stwierdziła, mile zaskoczona. Poszła śladem bruneta i odłożyła kielich na stolik. Uśmiechnęła się prawie że niedostrzegalnie. Miała do niego dużo pytań, ale postanowiła nie zamęczać osoby, którą tak... No właśnie, którą co? Miłość to za duże słowo, w każdym razie była zakochana. Tak, to na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:17, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
**
Dalia przyszła do swojego tak dawno nieodwiedzanego mieszkania. Otworzyła drzwi, ocierając rękawem kolejne łzy, nad którymi nie potrafiła już zapanować. Weszła do domu, zdjęła buty i kurtkę. Mieszkanie było nieźle wyziębione, lecz dla niej nie miało to znaczenia. Westchnęła cicho i zamknęła drzwi od wewnątrz. Przeszła przez dom, po czym usadowiła się na parapecie okiennym, uprzednio otwarłszy okiennice. Różnica temperatur była minimalna, a w środku samej dziewczyny był już tylko chłód. W duchu przeklinała to, jak była naiwna. Dostatecznymi dowodami były dla niej dwukrotne spotkanie tamtej pary, trzymającej się za ręce. Wystawiła twarz do wiatru, pozwalając słonym łzom cieknąć po brodzie. Całe szczęście, że było ciemno, a z tego wszystkiego nie zapaliła świateł w domu. Z dala widać było tylko smukłą sylwetkę i długie włosy, nikt nie mógł rozpoznać jej postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:58, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
On zaś stanął przed drzwiami. Zapukał kilka razy. W ręku miał wielki bukiet czerwonych róż. Schował je za plecy. Oczekiwał, aż Dalia mu otworzy. Na jego twarzy malował się nikły uśmieszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:06, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna usłyszała pukanie. Chwilę później jej postać znalazła się na podłodze. Zamknęła okno i włączyła kaloryfer, który mógłby ogrzać mieszkanie. Szybko przeczesała włosy palcami i otarła twarz w dłonie. Dobrze wiedziała, że musiała wyglądać strasznie, a do tego wszystkiego najprawdopodobniej jej powody do smutku były nieuzasadnione. Naprawdę świetnie, nie ma co. W końcu otworzyła drzwi.
- cześć. - mruknęła bez emocji, krzyżując ręce na klatce piersiowej. Odchrząknęła i przypomniała sobie, że nie zapaliła światła i w domu dalej jest ciemno. Trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:11, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie czekając wszedł do środka. Być może ją pochnął lecz szybko do siebie przyciagnął. Położył kwiaty na jakims stoliku nic nie mówił. zaczął postępować, jak zakochany do szaleństwa chłopak. Zaczął namiętnie ja całować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:17, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna zaś poddała się jego pocałunkom, ale doszła do wniosku, że nie zacznie od tego spotkania. Wysunęła się z objęć chłopaka i usiadła na łóżku, wlepiając w niego wzrok. Jak łatwo było się domyślić, czekała, by zaczął jakąś rozmowę, cokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:19, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Dalia, ja Kocham tylko Ciebie. Nikogo więcej, chce tego. Chcę byś była moja żona, chce bys była ze mną aż sie zestarzejemy. Uwierz mi. Proszę. - mruknął padając na kolana przed nią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noah dnia Nie 22:23, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:23, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna przyglądała się chłopakowi ze zdumieniem. W końcu jednak sama nie wiedziała, w co wierzyć, a w co nie. Westchnęła cicho.
- nie wiem, czy mówisz prawdę, bo to wszystko zdaje się być pięknym snem. Wiem jednak, że ja cię kocham. - wyznała w końcu i chwyciła jego dłoń z prawie niezauważalnym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:30, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ach... Błagam. Uwież mi. Jesteś jedyna w moim życiu. - szepnał do niej. Wpatrywał się w jej piękne oczy. Odgarnął kosmyk włosów z jej policzka za ucho. Musnął ją delikatnie w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:35, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- wiesz, mówiąc szczerze, nieco niepokoi mnie ta Pixie. Tak, wiem, to twoja przyjaźń i nie zamierzam ci robić z tego powodu wielkich scen. Staram się. - westchnęła i spojrzała w sufit, który był tak ciekawy, że... nieważne. Bardzo interesujący, przynajmniej tak mogło się wydawać, biorąc pod uwagę częstotliwość, z jaką Dalia weń spoglądała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pixie
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:41, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
\\ wiem,że to nie halo ale czuję ,że inaczej nie dotrę : NOAH odpisz mi proszę ! \\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:07, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
**
Dalia pojawiła się w mieszkaniu samotnie. Weszła do środka i dopadła szafki z ubraniami, w której wyszperała jakąś krótką sukienkę - tak, zamierzała założyć coś takiego. Jak na nią, to dziwne. Przebrała się w to ubranie i jakoś umalowała, żeby lepiej wyglądać. Chwilę później wysłała sms-a i z nudów oglądała telewizję, czekając na odpowiedź.
Edit:
No i w końcu wyszła szybko z domu. XD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dalia dnia Pon 21:49, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:24, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
***
Przyciągnęła za sobą Noaha i szybko otworzyła drzwi. Wparowała do mieszkania jak burza. Po chwili wróciła z czarną przepaską.
- Przykro mi, ale nie możesz podglądać. - poinformowała go i usadziła na małym stołku w łazience. Zamknęła drzwi od pomieszczenia i zaczęła swoją krzątaninę w kuchni. Dość sprawnie przygotowała stół do kolacji - słońce zaraz miało zajść. Położyła na stole najlepszy obrus, fantazyjnie ułożyła serwetki, no i zapaliła świece w pomieszczeniu. Na stole rozłożyła sztućce i talerze, po czym rozsypała na nim płatki róż. O tak, była romantyczką. Na kolację wybrała dość proste danie - spaghetti, do tego nalała po kieliszku wina. Co innego, że sama robiła całość - makaron oraz sos. Posiadała także składniki na deser, ale postanowiła, że poda go przy innej okazji - w taką pogodę nie miało się wielkiego apetytu, a nie chodziło tu o przejedzenie. Rozejrzała się jeszcze - chyba wszystko było gotowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:30, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiedział co się dzieje. Cóż, nie miał innego wyjścia. Siedział zamknięty w łazience. Po chwili krzyknął - Możesz już otworzyć drzwi? - zapytał wsuwając dłonie do kieszeni od kurtki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:35, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedziała, oceniła jeszcze, czy wszystko gra. Raczej tak - dom był wysprzątany, wszystko wręcz lśniło. Na całe szczęście nie zostawiła tu bałaganu przed wyjazdem.
Wsunęła się do łazienki i ostrożnie pokierowała bruneta do salonu; teraz, pod wpływem postępującego zachodu słońca, widziany był w innych barwach. O tak, sprzyjało to klimatowi, którym owiane było pomieszczenie. Na całe szczęście posiadała wygodne poduszki, które pasowały jak ulał do pokoju, jak i małego stolika. Rozłożyła je i usadziła na jednej Noaha. Delikatnie rozwiązała mu przepaskę i rzuciła ją gdzieś za siebie. Nie przejęło ją, że materiał wpadł na szafę. Usiadła po turecku naprzeciwko i rzuciła w stronę swojego kompana nieco dłuższe spojrzenie, podkreślone jakby nieśmiałym uśmiechem. Miała nadzieję, że nie wyśmieje jej gustu, ani nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|