Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oliver
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:13, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się delikatnie pod nosem. Ta dziewczyna widocznmie go zaintrygowała:
- Skąd pochodzisz? - zapytał. Westchnął głucho, zaczął wpatrywać się w dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:43, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Espania. Znaczy, przepraszam, Hiszpania.- zarumieniła się. I za chwilę zaśmiała. - To dlatego mam dziwny akcent.- uśmiechnęła się anielsko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oliver
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:39, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Muszę przyznać, że masz piękny uśmiech... - powiedział. Przejechał palcami po włosach. Spojrzał w górę, nad nimi zgromadziła się chmura deszczowa. zrobił niewielki grymas na twarzy. Wstał, otrzepał się z piachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:55, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję.- ponownie się zarumieniła. Nagle powiało chłodem. Opatuliła się szczelniej szalem. - Zawsze tu jest tak zimno?- zapytała. Dla niej to nowość.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:38, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak zjawił się nad oceanem. Usiadł niedaleko tafli wody, ale tak by fala go przypadkiem nie podmyła.
Znowu on i ona nie widzieli się taki długi okres czasu. Zastanawiał się co się stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:41, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Na horyzoncie pojawiła się dziewczyna. Na pozór wyglądała normalnie, jak zwykle. Dość szybkim krokiem podeszła do bruneta i nawet nie próbowała zmusić się do uśmiechu - wiedziała, że to nie wypali. Po prostu usiadła obok, powstrzymując łzy.
- Cześć. - przywitała się zachrypniętym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:45, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Brunet od razu ją przytulił. Czuł, że coś złego się stało. I wiedział, że chodzi tu o dziecko.
- Co się stało? - zapytał chociaż już domyślał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:47, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową i zwróciła oczy ku twarzy bruneta.
- Spadłam ze schodów. Dziecko... nie żyje. Dlatego wyjechałam, musiałam ochłonąć. Przepraszam. - wyrzuciła z siebie i przytuliła się mocno do chłopaka, przy okazji pozwalając łzom płynąć - teraz, gdy wtuliła głowę w jego koszulkę, i tak tego nie widział. Mimo że nie było jej ponad dwa miesiące, dalej bolało ją samo wspomnienie o tym wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Camille dnia Czw 12:48, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:52, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem - wyszeptał tylko. Już nic nie mówił. Ubolewał nad strata tak samo jak i ona i pewnie przez długi okres czasu będzie wracał wspomnieniami do tego wydarzenia, ale nigdy nie okaże tego. Jeśli ma cierpieć to tylko i wyłącznie w środku, bo na zewnątrz musi grac twardego kolesia po którym ta sytuacja spływa toteż zachował grobową minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:55, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna nie zamierzała robić mu wyrzutów tylko dlatego, że nie płacze. W większości przewidywała zachowania bruneta - tym razem domyśliła się, że chce zachować się jak na twardego faceta przystało. Zresztą, nie miała głowy do wypytywań, rozmów, wyrzutów. Ostatnio w ogóle nie miała siły na takie rzeczy. W końcu, po jakichś kilku minutach, podniosła głowę. Spojrzała na Mike'a spod wciąż mokrych rzęs.
- Teraz zostałeś mi tylko ty. - stwierdziła, nie wiedzieć czemu, szeptem. Bardzo się starała, żeby znowu nie zacząć się mazać, faceci raczej za tym nie przepadali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:00, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Musnął ją delikatnie w usta po czym spojrzał jej w oczy.
- Powinienem się tobą opiekować - powiedział patrząc jej prosto w oczy. Teraz próbował całą winę zrzucić na siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:11, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Przestań. To nie twoja wina. Nie ma sensu wypominać sobie różnych rzeczy, nie cofniesz czasu. Teraz potrzebuję cię obok. - odpowiedziała szczerze, a jej duże piwne oczy, mimo że szkliły się od łez, nie zamierzały pozwolić im wymknąć się na światło dzienne. Teraz nieco bardziej się kontrolowała, bo zauważyła, że w reakcji chłopaka nie było pretensji - ona sama obwiniała siebie za to, że niepotrzebnie tak biegła. Przecież miała mnóstwo czasu.
- Kiedyś powiedziałeś, że jeżeli nie usunę tej ciąży, zmarnuję nam obojgu życie. Właśnie teraz to zrobiłam. - poinformowała już nieco głośniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:13, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Kiedyś to było kiedyś - powiedział. Wtedy był bardzo zszokowany i nie wiedział czy sobie w takiej sytuacji poradzi, a teraz gdy był pewny, że chce te dziecko nagle go nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:22, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Resztkami silnej woli powstrzymywała się od płaczu. Postanowiła skierować wydarzenia na inne tory - zbyt dobrze wiedziała, co uczyni za chwilę - jeżeli tak dalej pójdzie.
- Myślę, że teraz kocham cię bardziej. Bo jesteś obok, od początku do końca. - stwierdziła nieodgadnionym głosem, a po chwili pocałowała bruneta.
- Wszystko poszło nie tak, jak miało iść - a ty nadal jesteś przy mnie. - wyszeptała i znowu go pocałowała. Tym razem było to coś w stylu potrzeby - by przestać myśleć o tamtym. Taka odskocznia. Nie były to te zmysłowe pocałunki, tym razem raczej była zbyt przerażona możliwością utraty jedynej bliskiej osoby i to właśnie można było odczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:27, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ten nic nie mówił. Mimo tego, że czuł coś do niej nie potrafił tego powiedziec. Może się bał, że będzie tak jak z innymi? Sam tego nie wiedział, ale coś blokowało mu powiedziec tych dwóch słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|