Ocean

Mike

Proszę cię nie myśl sobie, że teraz też taki jestem. Zmieniłem se - powiedział. Próbował nie patrzeć w jej oczy.

Annie

Widziała, że unika jej wzroku. Nie wiedziała czy mu wierzyć. Zwątpiła..Wstała i ruszyła przed siebie zostawiając go za sobą. Kątem oka widziała, że siedział w bezruchu.

Mike

Wstał i podbiegł do niej. Złapał ją za nadgarstek
Annie chyba nie myślisz, że mógłbym ci to zrobić - powiedział.

Annie

Spuściła bezradnie głowę. Czemu nie mogła pozbyć się wątpliwości, skoro tyle razy ją zapewniał o swej miłości. Skoro ona go kochała.Spojrzała na nadgarstek za który ją złapał. Wolną ręką strąciła jego dłoń i chwyciła się za nadgarstek. Złapał ją trochę za mocno. Widziała, że krew się w nim zagotowała.-Zobacz jaka jestem. Ciągle mam wątpliwości. Denerwuję się. Nie wytrzymasz, ze mną tygodnia-powiedziała smutno. -Ja się poprawię! Ja obiecuję! -zaczęła histerycznie krzyczeć. Jesli ktoś miał popsuć ten związek, to tylko ona..

Mike

Podszedł do niej bliżej i przytulił ją.
Przepraszam za to, że cię tak mocno złapałem - powiedział z uśmeichem.

Annie

-Mike..-powiedziała , gdy ją przytulił.-Jestes pewny, że chcesz być ze mna.? Po tym jaka jestem, jakie mam wątpliwości.. Tyle, że ja Cie kocham..ale nie umiem się pozbyć złych myśli. Mike..-powiedziała już płaczliwie, bo poczuła, że przytula ją coraz mociej jednak nie robiąc jej krzywdy.

Mike

Oczywiście, że chcę z tobą być. Niezależnie jakie są twoje myśli - powiedział i delikatnie ją pocałował.

Annie

Poczuła jak wraca w nią nadzieja. -Już nie będę -wymamrotała w przerwie między pocałunkami.Ochyliła się na chwilę by spojrzeć mu w oczy.-Ubóstwiam Twoje oczy -powiedziała.

\\idę z psem postaram się być jak najszybciej Wink

\\

Mike

Tak ja twoje też - powiedział z uśmeichem.
Może pójdziemy już do domu - zaproponował. Miał pomysł który chciał jak najszybciej zrealizować.

Annie

Przytaknęła i chwyciła go za dłoń.Postanowiła zapomnieć o wszystkich wątpliwościach. Szła obok niego i wiedziała, że to jest jej mężczyzna.

Mike

Idąc w kierunku swojego uśmiechał się od czasu do czasu i zerkał na dziewczynę.

*napiszesz pierwsza ? *

Annie

Wolnym krokiem spacerowała obok Mike, który trzymał jej torebkę. Szli za ręce. Słońce chyliło się ku zachodowi. Piasek był ciepławy od słońca tak przyjemny pod stopami.

Mike

Pięknie tu - powiedział przyglądając się zachodowi słońca. Ostatnio stał się taki inny. Bardziej czuły. Gdyby go teraz kumple zobaczyli. Zamyślił się.

Annie

Spojrzała na chłopaka. Wtuliła się w jego ramię. Tak było bardzo pieknie.-O czym myslisz.?-spytała.

Mike

O mojej przeszłości. O tym co by powiedzieli moi kumple gdyby mnie teraz zobaczyli - powiedział przytulając dziewczynę.