Trawa, piasek i kamienie przy sporym jeziorze

Gość

Nadia - powiedziała z uśmiechem.
A ty nie powinienes byc z mama - zapytała.

Naxod

Pokręcił energicznie, przecząco łbem.
- Jestem już wzięty z hodowli. Mama została tam. - wytłumaczył bez większych emocji. Wiedział, że kiedyś tak się stanie, więc starał się do nikogo nie przywiązywać.

Gość

Wiem jak to boli - powiedziała.
Mi zostało odebranych 12 szczeniakow - powiedziała. Teskniła za nimi.

Naxod

- Ja wiedziałem, że odejdę tak więc się nie przyzwyczajałem. - odpowiedział jakby był to jakiś normalny temat.

Gość

Tylko te szczeniaki nawet nie były moje tylko przyjaciółki która zginęła - powiedziała. Bardzo tęskniła za jedyną przyjaciółka.

Naxod

Mruknął coś ponuro w odpowiedzi.
- A co się z Nimi stało? - zapytał nagle podnosząc łepek.

Gość

te ktore nie nadawały sie do walki uśpili, a ktore sie nadawały oddali komus - powiedziała.

Naxod

Usiadł na tyłku marszcząc brwi w zamyśleniu. Zastanawiał się nad czymś wytrwale. xd

Gość

Nad czym tak rozmyślasz - zapytała z uśmeichem. Położyła się na śniegu i połozyła jak wcześniej pysk na łapach.

Naxod

- Hmm... w sumie o wszystkim i niczym. - odpowiedział wzruszając barkami. Spojrzał na wodę. Jeszcze parę dni takiego mrozu i będzie się można ślizgać - pomyślał z zadowoleniem.

Gość

Przylazł. Nie miał co robić. Jeszcze nie do końca kogoś znał w tym mieście. Kojarzył Alice, Mike'a. Bardzo dobrze znał Carlę i Elodie. Usmiechał się do siebie. Usiadł przy brzegu i patrzył w przestrzeń. Oczywiście miał przy sobie butelkę wody gazowanej ^^ napił się.

Seth

Przyszedł wolnym krokiem nad jezioro. Wlepiał wzrok w przesuwającą się pod jego nogami ziemię. Nie wiedział zabardzo co ze sobą zrobić.

//brak weny xd//

Gość

Usłyszał kroki. Nasłuchiwał, gdy nagle odgłos mu się urwał. Czyżby zaniki słuchu? A może człowiek przystanął? Spojrzał przez ramię. Zobaczył chłopaka. Usmiechnał się doń i wstał. Podszedł i kiwnął głową. Hej. Dorian. wyciągnął dłoń przedstawiając się. Miło poznać nowych ludzi. stwierdził.

Seth

- I nawzajem. Seth. - przedstawił się z uśmiechem wyciągając i podając dłoń chłopakowi. Już przestał myśleć. xP

//Ty czubuś bo ja nowy numer mam jak już było napisane chyba xd//

Gość

Jak życie płynie? zapytał niby od niechcenia. A tak naprawdę cholernie interesowało go życie innych. Powiedz coś o sobie. uśmiechnał się pod nosem.

[to Czubku jak będziesz to pisssszzz ;p ]

Naxi xD