Klub.

Melanie · Wysłany: Czw 17:04, 04 Mar 2010 Temat postu:

/tańczące pary które tańczyły? xD

Weszla do klubu i usiadła przy barze obok dziewczyny. Nic nie mowiąc spojrzała na dziewczynę i uśmiechnęła się do siebie lekko. Zamówiła drinka "Crazy Virgin" i czekała na niego zamyślona.

Gość · Wysłany: Czw 17:07, 04 Mar 2010 Temat postu:

//sorry xD mam głowę w chmurach xD//
Przeniosła wzrok na dziewczynę, która właśnie usiadła obok niej. Uśmiechnęła się lekko i dalej piła. Po chwili zamówiła następnego, lecz tym razem takiego jak dziewczyna.

Melanie · Wysłany: Czw 17:10, 04 Mar 2010 Temat postu:

Wzięła od barmana drinka i wypiła go prawie całego. Od razu poczuła, że na nią zadziałał. Zakręciło jej się w głowie. Usiadła tyłem do baru i patrzyła na otoczenie z przymrużonymi oczami. Zastanawiała się co by było gdyby teraz podszedł do niej jakiś chłopak. Pod wpływem trunkow miała słabość do każdego..

/ja też. nie martw się. xD

Gość · Wysłany: Czw 17:13, 04 Mar 2010 Temat postu:

Rozejrzała się, zauważyła kilku kolesi co się gapią na nią i tą dziewczynę. Nigdy nie lubiła jak faceci patrzą na nią jak sroka w gnat. Odstawiła pusty kieliszek a wzięła następny i wypiła do dna. Skoro dziewczyna siedzi obok to moze chociaż ją pozna, - Cześć...Blanka a ty? - zapytała i przymrużyła oczy.

Melanie · Wysłany: Czw 17:19, 04 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na dziewczynę i westchnęła. Jako tako była jeszcze trzeźwa, więc rozpoznała, ze to dziewczyna - nie chłopak.. i powstrzymała się przed ucieczką. xd
Meelanie.. odparła obojętnie i przeniosła wzrok na klub. Spostrzegła kilku.. można rzec "fajnych" kolesi.. Podniosła jedną brew i westchnęła. Nie - nie da się nabrać.

Gość · Wysłany: Czw 17:24, 04 Mar 2010 Temat postu:

- Miło mi - odparła po usłyszeniu jej imienia. No i drugi drink został opróżniony, ale pić już nie chciała, bo straci świadomość i zrobi coś głupiego, lub ktoś to wykorzysta. - Długo tu jesteś? - zapytała, próbując nie zwracać uwagi na tych napalonych.

Melanie · Wysłany: Czw 17:27, 04 Mar 2010 Temat postu:

Odwróciła się w stronę baru i poprosiła o następnego drinka. Gdy go otrzymała, pobawiła się trochę tą taką fajną, małą, różową parasolką. Uśmiechnęła się do dziewczyny. Dzisiaj przyjechałam.. No więc trzeba to uczcić.. odparła i upiła łyka z drinka. Powoli "urywal jej się film"..

Gość · Wysłany: Czw 19:43, 04 Mar 2010 Temat postu:

- Aha...rozumiem - odpowiedziała z uśmiechem i zamówiła tym razem sok. Już nie miała ochoty na drinka, ani na inny typ alkoholu. Nie wiedziała już o co zapytać, więc siedziała w ciszy i popijała sok.

Melanie · Wysłany: Czw 19:48, 04 Mar 2010 Temat postu:

Wstała i przeszła na pobliską pustą kanapę biorą ze sobą swojego drinka. Ze względu na pozycję jaką trzeba było przyjąć na kanapie [yy] oparla się o oparcie [yy] prawie leżąc. Postawiła drinka na stoliku i zamknęła oczy jakby chcąc otrzeźwieć. . .

Gość · Wysłany: Czw 20:17, 04 Mar 2010 Temat postu:

Odprowadziła wzrokiem dziewczynę i dopiła do końca sok, jako że się jej nudziło, poszła tańczyć z jakimś kolesiem. Nie zwracała na niego uwagi, lecz potańczyć nie zaszkodzi. Potem zapewne wróci do domu.

Melanie · Wysłany: Czw 22:37, 04 Mar 2010 Temat postu:

Siedziała, a raczej leżała tak nieruhomo na tej kanapie. Spojrzała na ludzi otaczających ją. Wszyscy sie przyszli świetnie bawić z partnerami, a ta sama, jak ta sierota o.O
Wypiła do końca drinka i krótko mówiąc "urwał jej się film". Zamknęła oczy i odchyliła głowę do tyłu. Nie wróci teraz do domu - nie pokaże się w takim stanie przeciez na ullicy. Z drugiej strony przecież tu nie zostanie. Chociaż tyle tu było fajnych takich pokuus.. Mrugnęla do takej jednej.. Razz

Gość · Wysłany: Pią 18:03, 05 Mar 2010 Temat postu:

Po dłuższej chwili zeszła z parkietu i zerknęła na dziewczynę, - miłej zabawy - zwróciła się do niej i ruszyła ku wyjściu. Nie miała ochoty pić, ani tańczyć, a nawet gadać. tak więc wyszła i skierowała się w stronę swojego domu.

Melanie · Wysłany: Pią 18:09, 05 Mar 2010 Temat postu:

Dobra. Wstała i jakoś ruszyła w miarę trzeźwo do domu. Napiła się wody, którą miała w torebce i sama wyszła z klubu udając się "gdzieś".. Sama nie wiedziała gdzie idzie, bo nie znała miasta.. Ahm. Bywa. Zawsze się gdzies dojdzie.

Camille

Z niewiadomych powodów to tutaj pojawiła się Camille. Popatrzyła na zegarek. Miała mnóstwo czasu, żadnych planów. W sam raz, żeby trochę posiedzieć w klubie. Zamówiła drinka, właściwie już niejednego, i trochę nieprzytomnym wzrokiem wpatrywała się w otoczenie.

Mike

Chłopak przybył do klubu. Sam nie wiedział po co wrócił do miasta. Zapewnię już nikogo z jego znajomych tu nie ma. Może to i dobrze. Znajdą się nowi. Na pewno się znajdą.
Mike podszedł do baru zamówił jakiegoś drinka. Usiadł na jakimś krzesełku i spojrzał na parkiet. Tyle ludzi, a mu się wyjątkowo nudziło.