Mieszkanie Matt'a

Elena

Znowu wyjrzała przez okno. Na ulicach było pusto. Padał śnieg i wiał silny wiatr. Wypatrywała jakiegokolwiek nowego wydarzenia, ale na nic się to nie zdało. Było tam nieprzyjemnie i złowrogo, czyli tak jak właśnie teraz się tutaj czuła. Przycisnęła czoło do szyby zaciskając mocno powieki tak, aby znowu się nie rozpłakać.

Matt

Siedział i myślał. Może zareagował źle.Westchnął i podszedł do dziewczyny.Przytulił ją od tyłu jak najdelikatniej się dało. Nie był pewny tego co robi.

Elena

Nie zareagowała. Stała ciągle w tym samym miejscu i przyglądała się temu co się dzieje za oknem. Po chwili westchnęła cicho, przymykając na chwilę oczy.

Matt

-Eleno..-wyszeptał jej do ucha.Odgarnął jej kosmyk z twarzy.-O czym teraz myślisz.?

Elena

Wzruszyła ramionami. - O wszystkim - mruknęła krótko nie odrywając wzroku od podwórka. Teraz niech on się stara, ot co xd.

Matt

-Myslisz o tym, żeby to skończyć, czy jeszcze spróbować.?-spytał. Spojrzał tam gdzie i ona patrzyła.

Elena

- A co Ty o tym myślisz? - spytała zerkając na niego. Wolała się najpierw dowiedzieć co sądzi o tym Matt.

Matt

-Skoro coś między nami było..może warto spróbować-powiedział i musnął ją czule w szyje.

Elena

- Może – mruknęła. Odwróciła się wolno w jego stronę. Wyglądało na to, że mówi szczerze. Uśmiechnęła się delikatnie.

Matt

Odwazajemnił usmiech i odgarnął jej kosmyk za ucho. Spojrzał na nią rozmarzonymi oczyma.-Przepraszam..-powiedział cicho.

Elena

Patrzyła mu przez chwilę w oczy. - No... ja też. Powinnam Ci o tym wszystkim powiedzieć - odparła z niechęcią. Nie cierpiała przyznawać się do winy.

Matt

-Już dobrze..-powtórzył bardziej siebie zapewniając niż ją. Oparł czoło o jej i pocałował ją delikatnie.

Elena

Na chwilę odsunęła swoje czoło od jego. - A tak właściwie... co się działo ciekawego w trakcie mojej nieobecności? - spytała uśmiechając się zawadiacko.

Matt

-Nic-odparł. -Byłem na wsi w domu babci i na pogrzebie.-powiedział. Czekał na nią.

Elena

- A ja... mówiłam już. Długi tylko i włącznie.... - westchnęła przez chwilę zastanawiając się nad czymś. - Słuchaj... mam jedno pytanie. Czy Ty naprawdę uważasz, że nic do Ciebie nie czułam? - spytała wspominając w tej chwili ich niedawną kłótnię.

/ Nie wiem czy dobrze zrozumiałam przekaz "Czekał na nią", no ale trudno się mówi, najwyżej wyjdę na idiotkę xD /