Domek w lesie

Pixie

Usiadła na przeciwko niego-Chcesz moją.?-spytała. Jeśli chiał normlaną mogła mu oddać swoją. Nie widziala w tym problemu,.

Seth

- Nie ważne na przyszłość będziesz wiedzieć. - stwierdził przekornie i zmierzwił dziewczynie włosy w pieszczotliwym geście. Zaczął jeść.

Pixie

Gdy skończyli pozmywała-Ty i tak nie możesz-powiedziała wracając do niego. Chwyciła go za rękę i zabrała do salonu. Wtuliła się w niego, ale tym razem nieco za energicznie. Odsunęła jego koszulkę i spojrzała na żebra. Opuszkami palcy przesunłęa delikatnie po nich. -Biedne moje-powiedziałą i musnęła ustami zasinione miejsca.

Seth

Uśmiechnął się nieco rozbawiony poczynaniami dziewczyny i przytulił Pix zdrową ręką.

Pixie

Wtyliła się w niego już delikatniej. Podkuliła nogi i oglądała z nim telewizję. Na dworze robiło się coraz ciemniej. Pix nawet nie zauwazyła kiedy jej się przysnęło.

Seth

Uśmiechnął się widząc śpiącą dziewczynę przytuloną do niego. Spojrzał na zegarek. Było już dosyć późno, ale on nie móg Jej przecież zanieść. Ech... Kalectwo.

Pixie

Obudziła się w pewnym momencie.Rozejrzała się sennie po pokoju.-Przepraszam-powiedziała rumieniąc się. -Chcesz iść do łóżka, czy najpierw prysznic.?-spytała chłopaka.

Seth

- Prysznic. Jeszcze śmierdze szpitalem. - skrzywił się. Gdy dziewczyna się podniosła poszedł pod prysznic. Wyszedł z łazienki oczywiście już umyty (xD) i od razu skierował się do sypialni gdzie była dziewczyna.

Pixie

-Jakiś Ty czyściutki- zaśmiałą się. Poszła pod prysznic zapominając o koszulce nocnej. Wyszła spod niego w samej bieliźnie owinięta ręcznikiem-Zapomniałam-powiedziała wskazując na leżącą obok chłopaka koszulkę. Nagle zsunęła z siebie ręcznik i powiesiła go na krześle. Weszła na łóżko. -Tak dobrze.?-zaśmiała sie prezentując się Sethowi w samej bieliźnie

Seth

- No wiesz jeśli o mnie chodzi nie mam nic przeciwko takiej "piżamie". - stwierdził szczerząc się w głupawym uśmiechu. Przysunął dziewczynę do siebie i pocałował namiętnie. Spojrzał na dziewczynę uwodzicielskim wzrokiem (łaa... xD realizujemy nasz plan kiedy wyzdrowieje? xDD nie no joke ;P).

Pixie

(hahaha czemu nie byle by to się źle nie skończyło xD)

Wsunęła się do niegotak by nie urazić go w żebra. Objęła go czule i będąc jak najbliżej niego pocałowała go w usta. Przesunęła dłonią po jego torsie i zamruczała uwodzicielsko.Zaczęła go całowac delikatnie .

Seth

//No mam nadzieję xP//

To takie przyjemne uczucie... xD Chciał pochylić się do dziewczyny, ale zaraz tego pożałował. Od razu poczuł fale bólu. Skrzywił się lekko, ale Pix raczej tego nie zauważyła.

Pixie

Zwolniła uścisk odsuwając się nieco-Spokojnie kochanie, mamy całeżycie przed sobą,nadrobisz-zaśmiała się dźwięcznie i pocałowała go czule

Seth

- Ee... Ale teraz jestem taki nieporadny. Nawet ruszać się zbytnio nie mogę. - bąknął ponuro. Westchnął. - Okropnie się z tym czuje.

Pixie

-To przestań-powiedziała stanowczo.Wtuliła się w niego ponownie.Zamknęła mu usta czułymi pocałunkami.