Zagajnik

Mike · Wysłany: Nie 22:43, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Ale ja nie chcę nic wiedziec - powiedział. - I tak dowiem się o wszystkim z biegiem czasu - dodał.

Camille · Wysłany: Nie 22:47, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Jeżeli tego właśnie chcesz. - odpowiedziała, postanawiając nie drążyć tematu, chociaż czułaby się łatwiej, gdyby wiedziała, co jest grane z jego strony, nie.

Mike · Wysłany: Nie 22:48, 21 Mar 2010 Temat postu:

- No dobra zapytam się -powiedział. - Więc powiedz mi czy czujesz do mnie coś więcej - zapytałsię.

Camille · Wysłany: Nie 22:55, 21 Mar 2010 Temat postu:

Westchnęła, bo sama na sto procent nie wiedziała, jak mu odpowiedzieć.
- Na pewno mi się podobasz i na pewno nie traktuję cię jak zwykłego przyjaciela. Odpowiedź jest chyba jasna. - mruknęła w końcu i uniosła głowę.
- A jak to jest u ciebie? - uniosła wzrok.

Mike · Wysłany: Nie 22:57, 21 Mar 2010 Temat postu:

- To samo - odparł krótko. Co będe się rozpisywała. Coś tam do dziewczyny czuł, ale o miłości mówic nie można.

Camille · Wysłany: Nie 23:00, 21 Mar 2010 Temat postu:

Skinęła głową na znak, że zrozumiała.
- Jasne, rozumiem. - powiedziała dodatkowo, tym samym dając znać, że nie zignorowała jego odpowiedzi.

Mike · Wysłany: Nie 23:02, 21 Mar 2010 Temat postu:

Przewrócił oczami. Już się nie odzywał tylko spojrzał ślepo przed siebie. Odetchnął głęboko.

Camille · Wysłany: Nie 23:03, 21 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się lekko sama do siebie i wstała, żeby przysunąć do blondyna. Położyła policzek na jego barku.
- Wiesz, jesteś świetnym facetem. - stwierdziła, biorąc głębszy wdech.

Mike · Wysłany: Nie 23:10, 21 Mar 2010 Temat postu:

- No pewnie, że jestem świetny, a szczególnie kiedy zdradzam - powiedział nadal patrząc w jeden martwy punkt.

Camille · Wysłany: Nie 23:22, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Kiedy odnajdziesz prawdziwą miłość, nie będziesz miał do tego powodów. Przestań się obwiniać, to po prostu nie było to. - wyraziła swoje zdanie, głaszcząc blondyna łagodnie po policzku.

Mike · Wysłany: Pon 20:33, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Jeśli takowa istnieje w co szczerze wątpię to może i masz racje. - powiedział.

Camille · Wysłany: Pon 20:35, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Mike, dopóki jesteś obok mnie, nie obwiniaj się za nic. Proszę. - mruknęła, patrząc mu w oczy. Nie przepadała za braniem na siebie wszystkich win.

Mike · Wysłany: Pon 20:41, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Ale czyja cos biorę na siebie? - zapytal. - Ja tylko stwierdzam, że miłości nie ma i tyle - dodał.

Camille · Wysłany: Pon 20:50, 22 Mar 2010 Temat postu:

- I tutaj się mylisz. Źle szukałeś, Mike. - odpowiedziała i przytuliła się do niego tak jakoś, cały czas trzymając policzek na ramieniu blondyna. Uśmiechnęła się sama do siebie.

Mike · Wysłany: Pon 21:03, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Może i tak-powiedział. - Ale ile to się słyszy o rozstaniach itp. Każdy źle szukał.? -zapytał.