Błękitne jezioro

Gość

A gdzie masz ochotę iść - zapytał z uśmeichem. wstał i pomógł wstać dziewczynie. Zaczął się otrzepywać ze śniegu.

Anastazja

- Może gdzieś, gdzie nikogo nie ma? - zapytała podchodząc do niego. W oczach pojawiły się małe iskierki szczęścia. Musnęła go ponownie w usta czule.

Gość

A nasz takie miejsce - zapytał.
Bo na razie to wszędzie gdzie jestem kogoś spotykam -dodał. Odwzajemnił pocałunek.

Anastazja

- Ah... Sama nie wiem. Może tam? - zapytała wskazując na uboczu, stary dom. Przyjrzała się domku z zaciekawieniem, nie czekajac na odpowiedź wzięła go za rękę i zaczeła zmierzać ku domu.

Gość

Chłopak zastanawiał się co tam może być. Westchnął.
Może być - powiedział. Poszedł w jego kierunku. Kiedy byli już przy jego drzwiach ostrożnie otworzył je.

Anastazja

Nie czekają weszła do środka, było dziwne to że była tam kanapa, fotele. Tak jak w zwykłym mieszkaniu. Weszła głębiej, ściągnęła szalik i rękawiczki.

Gość

Jesteś pewna, ze nikt tu nie mieszka - zapytał widząc, że są tu meble. Zaczął się rozglądać.

Anastazja

- Co za różnica? W tej chwili nikogo tutaj niema, tylko mu. - mruknęła do niego czule. Ściągnęła swoją kurtkę, dziwne było to że jej akurat był ciepło. Weszła do kuchni.

Gość

Chłopak powędrował za nią do kuchni.
Żadna - stwierdził z przekąsem. Spojrzał na dziewczynę.

Anastazja

Przybliżyła sie do niego. Oplątła swoje ręce wokół jego pasa, uśmiechnęła się zadziornie. Z jego głowy ściągnęła kaptur, pocałowała go namiętnie. Nie nie mówiła, nie w tej chwili.

Gość

Chłopak uśmiechnął się zadziornie. Zaczął całować ją namiętnie. Ręce położył na jej talii.

Anastazja

Oparła sie oblat. Zaczęłą go całować po szyi. Uśmiechnęła się delikatnie. Zarzuciłą swe ręce na jego szyję.

Gość

Chłopak uśmiechnął się pod nosem. Przyciągnął ją do siebie tak, ze stykali się ciałami. On również zaczął całować ją po szyi.

Anastazja

Nie czekajac ściągnęła z niego bluzę. Uśmiechnęła sie chochliczo pod nosem, spojrzała głeboko mu w oczy. Usiadła na blacie, przyciągnęła go do siebie. Całowałą go namiętnie w usta.

Gość

Chłopak jedną rękę wplótł jej we włosy, a drugą przesuwał delikatnie po plecach. Uśmiechnął się delikatnie. Odwzajemniał każdy jej pocałunek.