Mieszkanie Matt'a

Elena

Wzruszyła ramionami. - Sama nie wiem... No nieważne - mruknęła przyglądając się przez chwilę zdjęciu. Co jak co, ale wolała już po prostu skończyć ten temat, a nie przyznać chłopakowi rację. xd

Matt

Usmiechnął się w odpowiedzi. Co miał poradzić. Nagle przypomniało mu się o gitarze. Wstał przyciemnił lekko swiatło. Nie lubił jak dawało po oczach. Wyciągnął gitarę z pokrowca i usiadł na przeciwko niej. Miał nadzieję, że nie pobudzi sąsiadów. Musiał ją wpierw nastroić. Przyglądał się dziewczynie machinalnie regulując struny.

Elena

- Długo już grasz? - spytała po chwili spoglądając to na gitarę, to na chłopaka. Założyła nogę na nogę.

Matt

-Sporo.-odpowiedział tak by nie powiedziała, że mu nie wierzy.Chyba już wszystko było ok. Zaczął delikatnie sunąć palacami po strunach, sprawdzając wszystkie akordy. W końcu zabrał się za grę.

Elena

Przymknęła oczy i wsłuchała się w melodię graną przez Matt'a. Była naprawdę piękna. Siedziała tak przez cały czas trwania piosenki z lekkim uśmiechem na twarzy.

Matt

Grał z taką pasją, że nawet nie wiedział kiedy przesedzł do drugiej piosenki.Dopiero po chwili skapnął się i skończył grę. Spojrzałna dziewczynę. Kącikami ust uśmiechnął się do niej.

Elena

- No... świetne piosenki - odparła uśmiechając się kątem ust. Patrzyła jeszcze przez chwilę na niego i upiła trochę herbaty.

Matt

W odpowiedzi skłonił się przed dziewczyną. Odłożył gitarę i usiadł naprzeciw niej. Chwilę patrzył jej w oczy.
-Masz na coś ochotę?- spytał

Elena

Przez chwilę się zastanawiała. - Nie, chyba nie... - uśmiechnęła się kątem ust. Również przez chwilę patrzyła mu w oczy, jednak szybko odwróciła wzrok, jakoś coraz bardziej ją to krępowało. Dobra, nie ma co owijać w bawełnę - coraz bardziej czuła, że coś ją do tego chłopaka ciągnie. Ale nie, nie powie mu tego. Nie była tym typem dziewczyny, która mówi takie rzeczy prosto z mostu.

Matt

Przez chwilę siedzieli w milczeniu. Matt przyglądał jej się raz po raz. Przez moment odniósł wrażenie, że jego dom stał się ładniejszy i przyjemniejszy od czasu kiedy ona w nim jest. Po chwili zmienił pozycję klękając przed dziewczyną. Delikatnie złapał ją pod brodę a ich czoła zetknęły się.Przymknął oczy.

Elena

Uśmiechnęła się delikatnie, prawie niezauważalnie. Nigdy jeszcze nie doznawała takich przyjemnych uczuć. Ciągle czuła się trochę skrępowana, jednak nie odsunęła twarzy, tylko siedziała tak znieruchomiała. Również przymknęła na chwilę oczy.

Matt

Siedział tak chwilę. Miał ochotę siedzieć tak wiecznie.Po prostu siedzieć. Musnął delikatnie kciukiem jej wargę.

Elena

Nie wiedziała oczywiście co zrobić. Dlatego siedziała tak z przymkniętymi oczami i lekkim uśmiechem na twarzy, tym razem bardziej widocznym.

Matt

Wyczuł , że je wargi się ruszyły .Uśmiechnęła się pomyślał. Chwilę się zastanawiał co zrobić. W końcu zbliżył usta i pocałował ją.

Elena

Zastanawiała się przez chwilę co zrobić. W końcu jednak odwzajemniła pocałunek z lekkim rumieńcem na twarzy. Trudno to pojąć, ale Elena jeszcze nigdy w życiu nie pocałowała chłopaka, więc był to dla niej lekki wstrząs xd.