Domek w lesie

Pixie

Wbrew pozorom nie spała długo. Raczej przysnęłao jej się po prostu. Otworzyłą niemrawo oczy i spojrzała na niego.Bez uprzedzenia pocałowała go w policzek tuż przy ustach i czekła na jego reakcję z chochliczym usmeichem. Był już wieczór.

Seth

Spojrzał na dziewczynę brązowymi oczami. Odwzajemnił całus w policzek, ale o wiele mniej użył przy tym emocji. Był już nieco śpiący.

Pixie

Dziewczynie niestety nie było do snu. Wręcz przeciwnie.Pocałowała go czule w usta.

Seth

Westchnął. Delikatnie odsunął od siebie nie stawiającą oporu dziewczynę i ruszył leniwie do sypialni. Położył się na łóżku. xd

Pixie

Westchnęła zdezorientowana. Mruknęła coś pod nosem i postanowiła przejśc się po lesie. Nim wyszłą wysłałą sms'a do kogoś i ruszyła do przedpokoju.

Seth

Westchnął zmęczony. Okropnie denerwowało go własne położenie. Dlaczego musiał wpać akurat pod ten głupi samochód?

Pixie

Wyszła przed dom i pochodziła trochę, nie dostała odpowiedzi, może ta osoba była zajęta. Westchnęła. Kręciła się jeszcze i wróciła do domu. Rozebrała się w przedpokoju i stanęła w drzwiach od sypialni. POstanowiła go trochę poobserwować.

Seth

Nieco zaspany spojrzał na Pixie, gdy zorientował się że stoi w drzwiach.
- Nie kładziesz się? - zapytał trochę niewyraźnie. Był naprawde wykończony.

//Męczysz Seth'cika! xD//

Pixie

Westchnęła cicho i rozebrała się.Wsunęła się pod kołdrę obok niego i odwróciła się do niego tyłem. Lezała lecz nie mogła zasnąć. Chciała go przytulić , ale za razem nie miała na to odwagi. W końcu zasnęła z głową pełną myśli.

Seth

Westchnął ciężko. Odwrócił się w Jej stronę, ale nie przytulił. Skoro Ona nie chciała to i on. Po chwili zasnął.

Pixie

Nie spała dobrze.Miała koszmary i pare razy budziła się w nocy. Zasnęła twardo dopiero gdy wtuliła się w chłopaka.

Seth

Jeszcze przez sen przytulił do siebie dziewczynę z uśmiechem. Spali tak przytuleni aż do rana.

Pixie

Wstała wcześnie i wysunęła się pospiesznie z łózka. Po cichy ogarnęła się i zostawiła mu karteczkę. Wyszła z domu w śnieżną bieli i powędrowała przed siebie.

Seth

Obudził się niedługo po wyjściu dziewczyny. A gdzie Ona? Rozejrzał się dookoła i zobaczył karteczkę. Wziął ją i zaczął czytać.

Pixie

Na karteczce jak matce której nigdy nie miała zostawiła krótką lecz treściwą wiadomość
Wyszłam się przejść. Przepraszam za wczoraj. Muszę się ogarnąć. Wrócę.
Twoja Pix ;*