Domek w lesie

Pixie

-Mhm..-odpowiedziałą wstając. Wyczuła zapach spalenizny.Podbiegła do kuchenki i zgasiła ją.Oparła się na blat.w sumie nie miała apetytu, a chłopak powinien jeść.

Seth

Walnął się ręką w czoło. No tak, oczywiście zapomniał. Jemu również odechciało się jeść. Poszedł do kuchni powoli.

Pixie

Gdy podszedł do niej ukroiła kawałek omletu i podsunęła mu pod nos-kochany chłopczyk ładnie zje-powiedziała prosząco.

Seth

- Niee... Jakoś tak nie mam apetytu. - skrzywił się lekko. - Ale mam nadzieję, że kochana Pixie coś zje. - rzucił Jej przeciągłe spojrzenie z uśmiechem na twarzy.

Pixie

-Oj no przecież dobre jest -powiedziała skubiąc ukrojony kawałek. -Prosze..-powiedziałą robiąc słodką minke. Czuła, że jest coś nie tak

Seth

- Tylko jeden gryz. - uprzedził stanowczo i niechętnie ugryzł podstawiony pod nos przez dziewczynę kawałek. No tak, nie może brać się do takiego gotowania. xP

Pixie

Zrobiła smutną minę i odłożyła jedzenie na talerz. -Kochanie co się tym razem stało.?-spytała intensywnie patrząc w jego brązowe oczęta.

Seth

- A nie wiem. Jakoś straciłem apetyt. - odpowiedział szczerze lekko się krzywiąc. - Nie martw się. - dodał zerkając na dziewczynę.

Pixie

-Nie mart, łatwo powiedzieć-mruknęła i wróciła ponownie do stołu patrząc w okno. Brała to może zbyt do siebie, ale nie umieła się pohamowac, zbyt wielka była obawa, że straci go kiedyś.

Seth

Podszedł do dziewczyny i przytulił Ją od tyłu. Cmoknął Pix w policzek.
- Co się dzieje? - zapytał cicho z zatroskaną miną. Ma się spełnić to czego się obawiał? Nie, nie! Powtarzał sobie cały czas.

Pixie

-A co ma się dziać.?-odpowiedziała na pytanie chłopkaka kolejnym. Jej upór jednak powoli ginął, nie umiała się na niego wściekać. Oparła głowę o jego obojczyk przymykając oczy.

Seth

- Właśnie się zastanawiam. - mruknął cicho i pocaałował dziewczynę w głowę.

Pixie

-Seth powiesz mi o cyzm myślałeś.?-spytała.-Bardzo bym chciała wiedzieć, czemu posmutniałeś.-dodała po chwili.Tak na prawdę jej zależało.

Seth

- Nie posmutniałem po prostu... Pomyślałem o czymś dla mnie niewyobrażalnym. - odpowiedział zgodnie z prawdą. Nie chciał dalej drążyć tego tematu.

Pixie

Spojrzała mu w oczy-O czym .?-spytała ciepło. Zmrużyła oczy. Wsłuchując się w bicie jego serca