Dom Mike'a 35/7

Annie

Po rozmowie miała wrócić do łóżka ale po wejściu do sypialni spojrzała na niego i rozpłakała się ze szczęścia. Tak bardzo jeszcze nikogo nie kochała. Chwyciła jakiś dres i postanowiła się przewietrzyć. Wyszperała z jego spodni klucz i poszła pobiegać o 4 nad ranem..

Mike

Chłopak wstał po pewnym czasie. Spojrzał na zegarek. było wcześnie, a dziewczyny nie było w łóżku. Wstał i poszedł porozglądać się po domu. Nigdzie je nie było. Usiadł w kuchni na blacie. Zastanawiał się gdzie ona była o 4 nad ranem.

Annie

Biegała po parku mimo zimna. Chciała jakoś rozruszać siebie. Analizowała rozmowę z Cicią Meg. Zeszło jej pół godziny. Drugie pół spacerowała alejkami w których jeszcze nie była, a przez kolejne oglądała wystawy sklepów mijanych po drodze do domu. Bardzo wymarzła.Gdy doszła do domu znów była śpiąca.Otworzyła powoli drzwi i po cichu weszła do domu.

Mike

Gdzie ty byłaś - zapytał gdy usłyszał, ze ktos otwiera drzwi. Martwił sie o nią.

Annie

Na dźwięk jego głosu upuściła klucze . Weszła po omacku do kuchni i zamrugała oczami.-Byłam w parku..-przyznała sie. Poczuła bijące od niego ciepło już wiedziała , że stoi na przeciwko niego.-Poszłam pobiegać..-dodała ciszej..

Mike

O tej porze - zapytał.
Wcześniej się nie dało - dodał.

Annie

-Musiałam sie przewietrzyć..-powiedziała i cofnęła się. Czuła znów , że jest zły..Ba nawet bardzo.

Mike

Nie mogłaś mi napisać kartki czy coś - zapytał. Spojrzał na nią kątem oka.

Annie

-Nie myslałam, że tyle mi zejdzie-powiedziała, Jak nic zaraz zacznie na nią krzyczeć.

Mike

Chłopak bez słowa poszedł do sypialni. Położył się na łóżku i zasnął.

Annie

Gdy ją wyminął poczuła dziwny ból w sercu, ale przecież postanowiła nie pakać. Położyła się w dresie na sofie w salonie i zamknęła oczy. Chwilę po tym zasnęła.

Mike

Obudził się o 10 lecz nie wstawał z łóżka. Zastanawiał się czy powinien być dla niej taki niemiły. Wbił wzrok w sufit.

Annie

Zaspała na zajęcia. Chwyciła tylko ciuchy i torbę. Wybiegła z domu nie mówiać mu nawet cześć. Czuła się z tym źle, ale tym razem jak zawsze to on miał racje.

Mike

Chłopak po chwili wstał. Poszedł do łazienki pod prysznic. No tak dziewczyna poszła na zajęcia. Po chwili wyszedł i poszedł pobiegac. Kiedy wrócił ponownie wział prysznic. Potem jak zwykle poszedł oglądac telewizje.

Annie

Wróciła nachmurzona. Przyszła później niż zwykle. Można było odnieść wrażenie, że się zmieniła. Zostawiła torbę w sypialni na łózku i poszła pod prysznic. Ogarnęła się , umalowałą i ubrała jedną z sukienek tych wyższej pólki. Po drodze założyła szpilki i przemaszerowała przez salon w kierunku kuchni , gdzie szukała czegoś małego do jedzenia.