Dom Christy 13

Paul

-Mnie jest dobrze-powiedział z uśmiechem i spojrzał jej w oczy.

Christy

- Jak Tobie jest dobrze to mnie też. - pwoiedziała szczerząc w uśmiechu białe zęby.

Paul

Uśmiechnął się znowu i przytulił ją mocniej. Ciekawy był czy ona go lubi , tak troszkę bardziej niż trochę.

Christy

//"troszkę bardziej niż trochę" xDD//

Uśmeichnęła się szeroko i dalej oglądała tv. xd Po krótkim czasie zapytała:
- A może chcesz coś do picia czy do jedzenia? Taka ze mnie gospodyni... - mruknęła.

Paul

-Oj nie siedź.-powiedział z usmiechem . W sumie niczego nie potrzebował więc po co ma gdzieś iśc.

Christy

- Na pewno? Bo ja tak trochę niezbyt jestem dobrą gospodynią... - skrzywiła się lekko. Nigdy nie potrafiła 'ugościć gości'.

Paul

-Nie , czemu .? -spytał patrząc w jej zielone oczy. -Mnie jest na prawdę bardzo dobrze -powiedział i niesmiało pocałował ją we włosy.

Christy

- Aa... ogólnie. - odpowiedziała znowu się lekko rumieniąc. Z wahaniem odwzajemniła nieśmiały pocałunek w policzek.

Paul

Uśmiechnął się do niej.-Przestań się martwić- powiedział i spojrzał w sufit.

Christy

- Ale czym? - zapytała zdziwiona wlepiając wzrok w twarz chłopaka. Nie wiedziała za bardzo o co chodzi, ale rzeczywiście była jakaś rozkojarzona. Czyżby...? Nie, nie ona?

//xD//

Paul

-Byciem gosposia-powiedział z uśmiechem i spojrzał jej znów w oczy. Przysunął lekko swą głowę do jej i zawahał się. Stwierdził, że poczeka na jej ruch.

\\Em nas zamorduje\\

Christy

//Ehm... xP//

- Niee... nie mam, aż takiego fioła. - powiedziała z uśmiechem. Teraz to sama nie wiedziała co zrobić. xP W końcu nieśmiało pocałowała chłopaka krótko w usta.

Paul

Spojrzał jej w oczy a następnie wzrok przeniósł na usta. Chwilę się wachał po czym pocałował ją nieco dłużej.

Christy

Założyła(?) Mu rękę na szyję, ale nie przyciskała. Nie sprzeciwiła się na bliskość Paula. xP

Paul

Delikatnie objął ją w talii i przysunął się do niej. Spojrzał jej w oczy i pocałował ją namiętnie.

\\o! xD \\