Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Porodówka
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Lekarz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seth




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:43, 22 Lut 2010    Temat postu: Porodówka

***

____________


Przyjechał razem z dziewczyną karetką. Wwieźli Ją na salę, a on tymczasem odchodził od zmysłów. Krążył w tę i spowrotem, pytał non stop lekarzy czy już coś wiedzą itd. Nie mógł usiedzieć w miejscu. Z resztą chyba nie dziwne w jego sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:45, 22 Lut 2010    Temat postu:

Spokojnie.. łatwo mówić. Mineła cztery godziny nim pozwolono mu się z nią zoabczyć.Uświadomiono go przy tym boleśnie,że nie jest ojcem. Od tak po prostu. Lekarza szybko się rozeszli i zostawili go samego z tym wszystkim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:50, 22 Lut 2010    Temat postu:

Podszedł przybity dziękując Bogu, że przynajmniej Jej nie stracił. Uklęknął przy łóżku ściskając delikatnie dłoń dziewczyny. Twarz miał poszarzałą i wyglądającą jakby postarzał się o przynajmniej dziesięć lat. Szeptał coś niby do dziewczyny, ale raczej było wątpliwe, żeby to usłyszała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:54, 22 Lut 2010    Temat postu:

Po kolejnych dwuch godzinach zaczęła dochodzić do siebie. Jej oddech wróciłdo normalnego rytmu a ona sama zamrugala oczami. Już po -pomyślała i uśmeichnęła się szczęścliwa z tego faktu, W końcu pozna swoje dziecko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:58, 22 Lut 2010    Temat postu:

Siedział teraz na krześle przystawionym przy łóżku nadal nie puszczając dłoni dziewczyny. Jak on Jej to niby powie? Co czuje on, a co poczuje Pix? To wszystko przez tą cholerną pielęgniarkę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:02, 23 Lut 2010    Temat postu:

Dochodząc do siebie zacisneła dłonie.-Seth..-powiedziała słabo czując jego dotyk.
-Seth -powtórzyła szczęsliwie-I do kogo jest podobne, prosze powiedz,że do Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:06, 23 Lut 2010    Temat postu:

Wzrok miał wlepiony w podłogę. Nie mógł się jakoś zebrać żeby odpowiedzieć.
- Pixie... Nie wiem... Nie wyszło. - wydukał słabo podnosząc głowę. Z jego oczu wyzierał ból, a rysy poszarzałej twarzy stężały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:07, 23 Lut 2010    Temat postu:

-Oj już przestan, przeciez przezyjemy nawet jak będzie bardziej podobne do mnie prawda.?-spytała z usmeichem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:09, 23 Lut 2010    Temat postu:

- Pixie... - wyjąkał. Ukucnął przy Jej łóżku. - Nie jesteśmy rodzicami... - powiedział najstabilniej jak tylko mógł. Pocierał palcami bladą dłoń dziewczyny patrząc Jej w oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:11, 23 Lut 2010    Temat postu:

-Seth już skończ te żarty..-powiedziała wesoło. Dopiero po chwili do niej dzosło co tak na prawdę powiedział. Spojrzała tępo na chłopaka i zamkneła oczy. Wyrwała mu swoją dłoń przypominając sobie wszytsko. Z jej oczu pociekły łzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:58, 23 Lut 2010    Temat postu:

- Pixie... - szepnął cicho i przytulił dziewczynę mocno do siebie. Czuł się okropnie. Przynajmniej wiedział, że dziewczynie nic nie powinno być co go bardzo podniosło na duchu. Nie zmieniało to jednak faktu, że był już zmęczony całą tą sytuacją. Głaskał brunetkę po plecach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:31, 23 Lut 2010    Temat postu:

-Zostaw mnie prosze..-powiedziała dośc ostro. Odwróciła się od niego kłądąc się na boku. Wszystko ją bolało. Nie mogła w to uwierzyć. Dlaczego..?! Czując ,że chłopak jej nie puścił zebrała się w sobie i wyrwała mu się na tyle ile mogła. -Idź sobie...-mruknęła. Wtuliła się w kołdrę szpitalną podginajac nogi pod nos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:56, 24 Lut 2010    Temat postu:

Spojrzał na dziewczynę jak zbity pies. Wyszedł niechętnie z pokoju rzucając jeszcze krótkie spojrzenie na dziewczynę. Usiadł na korytarzu ciężko. Uznał, że przydałoby się zawiadomić Ann tak, więc wyjął z kieszeni komórkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:34, 24 Lut 2010    Temat postu:

Zwineła się w kłębek i zaczęła histerycznie płakać. Wierciła się niemalże rzucając na łóżku. Część kroplówek do których była podłączona wyszarpała sobie z ręki. Łkała, trzęsła się i powoli traciła przytomność. Po chwili urządzenia zaczęły wariować. Dały znać o tym,że zostały brutalnie odłaczone.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:28, 24 Lut 2010    Temat postu:

Wpadł przed lekarzami do sali.
- Pixie... - jęknął żałośnie sztywniejąc w drzwiach. Miało niby Jej nic nie być, ale jak miałby przeżyć jeszcze Jej śmierć? W ogóle Jej śmierć. Lekarze i pielęgniarki podbiegli do dziewczyny uspokajając Ją i podłączając do urządzeń. Do pomieszczenia weszła niespiesznie blondynka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Lekarz Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin