Uprawne pole

Alice

Alice nadal nie mogła sie pozbierać po tym kłamstwie. Zaczęła bardzo lubić Garrusa, ba! Zaczął jej się podobać! WWestchnęła i krople łez leciały po jej p[oliczkach. Stwierdziła, że na płacz najlepsze są... łyżwy! Pobiegła w podskokach.

Gość

przyszedł na pole i czekał na Annie.

Annie

Przyszła na łąkę i rozłożyła się między ostatkami zielonej trawy. Przymknęła oczy by złapać ostatni już promienie słońca.

Gość

Położył się obok niej i spytał-Jakie masz zainteresowania i hobby?

Annie

\\wow to my się już znamy >? spoko ;D \\

-Interesuję się sztuką-odpowiedziała otwierając oczy. -Uwielbiam fotografować.-dodała -A Ty.?

Gość

Ja interesuje się architekturą, a uwielbiam sport.-Odpowiedział.-Masz całkiem fajne zainteresowania.Może będziemy przyjaciółmi ?

Annie

-Możemy spróbować.-powiedziała siadając.Podwinęła nogi po turecku.-Jednak musisz mi coś więcej o sobie opowiedziec.

Gość

No to tak. Kiedyś mieszkałem na wsi 100 km stąd z siostrą 3 braćmi, babcią i dziadkiem. Ja musiałem wyjechać do liceum w Nowym Yorku, tak samo jak trzej bracia. Siostra Emily została. Do teraz nie wiem gdzie ona jest, i gdzie jest babcia i dziadek. Szukam ich.Przeprowadziłem się tu bo chciałem być koło mojego dawnego domu.To chyba tyle - czekał na jej opowiadanie.

Annie

-No to ja jestem z sierocińca. Rodzice oddali mnie zaraz po tym jak się urodziłąm. Kiedy się tu przeprowadziłam , a było to niedawno, okazało się, że mieszka tu moja kuzynka , która też była z domu dziecka. No cóz. Od dzisiaj studiuję i jeszcze tymczasowo wynajmuje mi sierociniec mieszkanie , ale już się nie martwię, bo mam tu ludzi dla których muszę żyć i nową rodzinę-powiedziała lekko odsłaniając pierścionek zaręczynowy.-Jestem zaręczona.-dodała wzdychając cicho.

Gość

To nie mieszkasz z narzeczonym?-Zapytał z zaciekawieniem.

Annie

-Nie-odpowiedziałą z uśmiechem-Nie jesteśmy po ślubie.Dwa dni temy się zaręczyliśmy , o ślubie na razie raczej nie ma mowy.

Gość

Znaczy z narzeczonym.

*Ehh 10 słów w jednym poście - Mike*

Annie

-Nie -zaśmiała się-Nie mieszkamy razem. Spojrzała na chłopaka, miał taką piękną karnację.

pisz minimum 10 słów, tak jest w regulanimie

Gość

To może chciała byś mieszkać ze mną jako współlokator.-Zapytał.

//Muszę na dzisiaj kończyć.Cześć//

Annie

Uśmiechnęła się do niego-Wiesz już mu obiecałam-powiedziała-Ale to miło z Twojej strony.