Dom Eleny

Matt

-Rozumiem - powiedział spokojnym tonem patrząc na dziewczynę. Upił łyk. -Rozglądałaś się już po mieście .? -spytał

Elena

- No niby trochę tak... Ale specjalnie nie zwiedzałam. - powiedziała uśmiechając się kątem ust. Cała ona - jak nie rozmawia o przeszłości, to co chwilę się szczerzy xd

Matt

-To może miałabyś ochotę się przejść.?-spytał z zadziornym usmiechem. -Może uda nam się załapać na tę lepszą pogodę jesieni.-dodał wyglądając przez okno.

Elena

- A z przyjemnością - odparła z delikatnym uśmiechem i dopiła sok. Podniosła się z kanapy.

/ Sorry, że tak długo, ale byłam chwilowo zajęta Smile

/

Matt

-To na co masz ochotę.? -spytał. Był dobrze wychowany to dama powinna wybierć, no chyba, że jest wiecznie niezdecydowana xD

Elena

Przez chwilę się zastanawiała. Miała z pewnością duży wybór miejsc, zbyt duży jak na nią. xd - To może, hmm... jezioro jakieś, może ocean? - zaproponowała po upływie dłuższej chwili.

Matt

-No to niech będzie ocean. -powiedział z uśmiechem.

Elena

Odstawiła szklankę na stolik. Wzięła klucze, następnie podeszła do drzwi i otworzyła je. - Panowie przodem. - powiedziała szczerząc zęby w uśmiechu. Ach, te maniery... xdd

Matt

Spojrzał na nią zadziornie.
-O ile dobrze pamiętam to Panie, no ale to Twój dom. -powiedział i ruszył we wskazanym przez dziewczynę kierunku.

Elena

- No widzisz. Ja wprowadzam nowe zasady. - odparła uśmiechając się. Wyszła za chłopakiem z mieszkania zamykając za sobą drzwi na klucz, który następnie wrzuciła do kieszeni. - No to prowadź.

/ Pisz pierwszy ;] /

Elena

______________
Przekręciła kluczyk w drzwiach i weszła do mieszkania. Położyła go na parapet i skierowała się do salonu. Usiadła na kanapie i włączyła telewizor.

Gość

Puk,puk-Zapukał dosyć głośno do drzwi w oczekiwaniu na otwarcie.

Elena

Właśnie spała w salonie na kanapie. Gdy usłyszała pukanie do drzwi, wyrwała się nagle ze snu. Usiadła na sofie i przetarła ręką oczy. - Już idę - krzyknęła i niespiesznie ruszyła w stronę drzwi. Następnie je otworzyła i spojrzała na nieznajomego chłopaka. Uśmiechnęła się delikatnie. - Cześć. Co Cię tu sprowadza?

Gość

Szukam mojej młodszej siostry Emily Williams ? Może wiesz gdzie teraz jest?-Zapytał z ubłaganiem.- Słyszałem, że jest w tym miasteczku.Bardzo bym ją chciał znowu zobaczyć.-Kończąc mówić otarł łzę z oka.

Elena

________________________
Weszła do domu, zatrzaskując za sobą drzwi. Rzuciła kurtkę i kluczyki gdzieś w kąt przedpokoju. Następnie ruszyła w kierunku sofy, znajdującej się w salonie. Usiadła na niej zakrywając dłońmi oczy. Miała już dość dosłownie wszystkiego. Nie miała ochoty do życia, ani do niczego innego. Chciała się po prostu zapaść pod ziemię albo zasnąć na wieki. Miała dość takiego życia. Nie miała już ani rodziców, ani nikogo innego.
Położyła się na sofie, przyciskają mocno poduszkę do piersi. Przymknęła oczy, starając się miarowo oddychać.