Dom Blanki

Gość

- Masz tu gdzieś mieszkanie? - zapytała, gdyby nie miała, to z chęcią by jej dała jeden pokoik obok jej.

Annie

-Narazie mam gdzie mieszkać-powiedziała . Pewnie Blanka chc8iała zaproponować jeden z jej pokoji. Annie nie była do tego przyzwyczajona.

Gość

- Annie podeszłabyś do tamtej szafy i otworzyła ją? podałabyś mi coś - uśmiechnęła się.

Annie

Zrobiła jak prosiła kuzynka. POdeszła do szafy i otworzyła ją.

Gość

- No widzisz tam elektryczną gitarę, podaj - poprosiła uśmiechając się, dawno nie grała, a pamięta jak podstaw uczył ją Matt.

Annie

Ostrożnie chwyciła gitartę za gryf, uwaqżąła by nie pocałować jej z żadnym meblem po drodze.Podała kuzynce-Grasz.?-spytałą siadając .

\\używam terminów osób grających na gitarze jak coś xD \\

Gość

//spoko xD, a ja w realu jak coś to gram Razz

//
Wzięła od niej gitarę, - noo...podstaw nauczył mnie Matt, a potem to sama się nauczyłam i kupiłam - odpowiedziała.

Annie

-No to zagrał mi coś-powiedziałą i znów przymknęła oczy. Może rozmyślając przy muzyce coś sensownego wpadnie jej do głowy.

\\spoko ja tez gram (; \\

Gość

//mhm a jakiej muzyki słuchasz? ;>//
Złapała gitarę i zaczęła grać, - znasz jakiś fajny utwór - zapytała.

Annie

-Sweet prince-powiedziała z uśmiechem. Lubiła tę piosenkę z nienzanych powodów tak poprostu już było.

\\róznej blues, jazz, rock, pop, klasyka muzyki alternatywnej rege (; a Ty .?\\

Gość

- Znam ją, ale umiem tylko kawałe zagrać - powiedziała, no tak jeszcze musi się douczyć. Zaczęła grać kawałek.
//ja słucham Metalu i Gothica ;]//

Annie

\\metal i gothic dobra rzecz, jak mam fazę często leci Wink

\\

Wsłuchała się w dźwięk gitary..Zaczęła analizować wszystko , krok po kroku. No cóz. Miała taki talent do myslenia..Po chwili jednak sięgnęła po sok i zrobiła łyk. POchwaliła kuzynke za grę- Ładnie.

Gość

- Dzięki, jeszcze nie gram perfekcyjnie....ale nauczę się kiedyś, jak będe miała czas - powiedziała i odstawiła gitarę na bok.

Annie

-Mi się podobało-powiedziałą szczerze. Rysowała palcem obręcze po szklance. Czuła sie przy kuzynce taka nijaka.W sumie średnio ją to dziwiło.-Uczysz się gdzieś , czy coś.?-spytała.

Gość

- Nie, jestem opiekunką Domu Dziecka- powiediała dumna, była dumna z tego że teraz moze pomagać innym, - ale na razie nie ma zadnego dziecka tu, więc tak jakby nie pracuję - powiedziała.